Fury - Wilder III

i

Autor: screen/Twitter TVP Sport Tyson Fury znokautował Deontaya Wildera

Skrót walki Fury – Wilder. „Gypsy King” brutalnie posłał rywala na deski [WIDEO]

2021-10-10 8:24

Na tę walkę czekali wszyscy fani boksu. W nocy z soboty na niedzielę doszło do rozstrzygnięcia trylogii, która przeszła do historii dyscypliny. Tyson Fury (31-0-1, 22 KO) obronił tytuł mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej. Zakończył on także rywalizację z Deontayem Wilderem (42-2-1, 41 KO), a pojedynek ten spełnił wszystkie oczekiwania. Obaj bokserzy lądowali w trakcie starcia na macie, ale ostatecznie to Brytyjczyk okazał się silniejszy. Poniżej prezentujemy skrót niesamowitej wojny na ringu w Las Vegas.

Już w trzeciej rundzie doszło do pierwszego nokdaunu. Fury posłał swojego rywala na deski, a był to dopiero początek niesamowitych emocji. W czwartej odsłonie starcia to pretendent powalił mistrza na matę! Brytyjczyk znalazł się w ogromnych tarapatach w ostatniej minucie rundy, podczas której dwukrotnie padał na ziemię. Gong uratował „Gypsy Kinga”, a ten wrócił po przerwie do gry. W dziesiątej rundzie ponownie posłał Wildera na deski, a w następnej odsłonie znokautował wycieńczonego „Bronze Bombera”. Sędzia nawet nie liczył, lecz po trzecim nokdaunie Amerykanina zakończył brutalny pojedynek. Fury pozostał mistrzem, a walka ta przejdzie do historii. Dostarczyła wielu emocji, potężnych ciosów i zwrotów akcji. Poniżej możecie obejrzeć skrót całej walki:

Fury zgasił światło Wilderowi! Spektakularny nokaut, Amerykanin padł na deski jak kłoda. Sędzia nawet nie liczył [WIDEO]

Nie tylko Fury - Wilder

Podczas gali w Las Vegas polscy kibice przeżywali emocje już kilka godzin przed walką wieczoru. Po ponad 18 miesiącach przerwy do ringu wrócił Adam Kownacki, a w słynnej stolicy hazardu mierzył się on ponownie z Robertem Heleniusem. Był to rewanż w związku z wygraną "The Nordic Nightmare'a" w lutym 2020 r. w hali na Brooklynie. Niestety, od samego początku starcia Fin rozbijał twarz Polaka. Ten desperacko walczył o przetrwanie, a w pamięci ekspertów pozostaną jego ciosy poniżej pasa. Walka zakończyła się już w szóstej rundzie, gdy sędzia przerwał pojedynek w związku z kontuzją oka Kownackiego. Wywołało to spore zamieszanie, gdyż pierwotne informacje mówiły o dyskwalifikacji w związku z uderzeniami poniżej pasa. Nie zmieniło to faktu, że Helenius pewnie wygrał z "Babyfacem" także w rewanżu, a kariera 32-latka z Łomży stanęła pod znakiem zapytania.

Porozbijany Adam Kownacki pokazał się po walce z Heleniusem. Twarz Polaka nie wygląda najlepiej, to zdjęcie mówi wszystko

Sonda
Oglądałeś walkę Tyson Fury - Deontay Wilder?
Najnowsze