Deontay Wilder aresztowany przez policję. Szokujące doniesienia zostały przekazane przez amerykański portal TMZ.com. Według informacji dziennikarzy, były mistrz świata w boksie miał spędzić sporą część wtorkowego poranka w areszcie po tym, jak został zatrzymany podczas rutynowej kontroli. Policjanci mieli znaleźć w jego samochodzie broń. Mężczyzna został zatrzymany w Los Angeles, w dzielnicy Hollywood.
Deontay Wilder aresztowany. "Czuć było marihuanę"
Podczas zatrzymania, zainteresowanie policjantów miał wzbudzić zapach marihuany wydzielający się z auta podczas rutynowej kontroli. Podczas dokładnego przeszukania pojazdu służby znalazły broń w aucie Wildera. Według doniesień TMZ.com, pięściarz został zatrzymany z powodu nielegalnie przyciemnianych szyb w aucie i zasłoniętej tablicy rejestracyjnej.
Deontay Wilder opuścił areszt po wpłaceniu wysokiej kaucji, która miała opiewać na 35 tysięcy dolarów. - Wolę być bezpieczny niż żałować. Koniec - napisał na swoim profilu na Twitterze Deontay Wilder. W tych kilku słowach "Bronze Bomber" odniósł się do całej sytuacji.
Wilder podczas całej sytuacji był chętny do współpracy i nie zachowywał się źle wobec policjantów, co ułatwiło tymczasowo pomyślne zakończenie sprawy dla pięściarza, który będzie musiał się jednak wytłumaczyć z posiadania broni.