Simonides postawił sobie za cel pokazanie wszystkim, że w sportach walki nie liczy się tylko masa. Według niego najważniejsze są umiejętności nabyte w czasie treningu. Jest przekonany, że w starciu z Mariuszem Pudzianowskim nie stałby na straconej pozycji.
KSW 29 w Krakowie. Wspaniała karta walk. Znamy ceny biletów
Szefowie KSW zapewne mocno zastanowią się nad ofertą 32-latka. Zawodnik postanowił rozstać się z boksem tajskim, w którym osiągnął w zasadzie wszystko. Był m.in. mistrzem świata w tej dyscyplinie.
To nie pierwszy raz, gdy Simonides chce sprawdzić wielkiego zawodnika MMA. Kiedyś rzucił wyzwanie ponad dwukrotnie cięższemu Robertowi Burneice. Wtedy do starcia nie doszło, choć dla kibiców mogłaby to być nie lada gratka, a my w końcu przekonalibyśmy się co naprawdę liczy się w mieszanych sztukach walki.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail