Tomasz Adamek mógł podjąć się niezwykle ciekawej przygody w swojej karierze. Jak donosi "Interia", kultowy pięściarz miał dostać ofertę wejścia do oktagonu z Marcinem Najmanem w trakcie gali Clout MMA i byłaby to walka, za którą legenda polskiego sportu zarobiłaby wielką górę pieniędzy. Niestety, do starcia ostatecznie nie dojdzie. Znamy powód.
Tomasz Adamek zrezygnował z wielkich kwot w Clout MMA? Miał być kuszony olbrzymią fortuną
Interia miała skontaktować się z jednym ze współpracowników Tomasza Adamka, który przyznał w rozmowie z portalem, że sportowiec dostał ofertę na milion złotych.
Usłyszałem od matchmakera, że chcą walki Adamka z Najmanem. W trakcie rozmowy padła kwota 800 tys. zł, którą podbił do miliona. Tyle kasy za, strzelam, dziesięć sekund walki? - mówi "Interii" współpracownik Adamka.
- [Współpracownik Adamka] dodał, że z tą propozycją jednak nie poszedł bezpośrednio do Adamka, tylko przekazał kontakt będącemu w otoczeniu "Górala" byłemu pięściarzowi Mateuszowi Rzadkoszowi. (...) Dlaczego nie zrobił tego osobiście? - Bo było mi wstyd, z szacunku do dokonań Tomka nie przeszło mi to przez usta. Jednak wiem, że cały czas go kuszą i zapewne będą kusić - odparł" - pisze Interia.