Dariusz Michalczewski, Tomasz Adamek

i

Autor: CyfraSport Dariusz Michalczewski, Tomasz Adamek

Tomasz Adamek POTWIERDZIŁ, że dostał propozycję walki z Michalczewskim. KONKRETNA DATA [TYLKO U NAS]

2020-12-22 12:04

Tomasz Adamek (44 l.) w rozmowie z "Super Expressem" przyznaje, że prowadził już rozmowy na temat walki z Dariuszem „Tygrysem” Michalczewskim (52 l.)! Do ich pojedynku miałoby dojść 18 czerwca. - Chcę jeszcze powalczyć, ale nie zamierzam się zabijać w ringu. Swoje już zrobiłem - przyznaje mieszkający w USA pięściarz.

"Super Express": - To prawda, że w czerwcu zmierzy się pan z Michalczewskim?

Tomasz Adamek: - Nie mogę tego potwierdzić. Póki co jest taka propozycja. Na pewno moja walka odbędzie się 18 czerwca na gali, którą będzie organizował Tomasz Babiloński. Rozmawiamy z Zygmuntem Solorzem. Prezes Polsatu kilka tygodni temu odwiedził mnie w New Jersey i złożył konkretną propozycję. Dlatego wracam na ring.

- Od czego zależy czy wasza walka dojdzie do skutku?

- Telewizja Polsat wykłada pieniądze i to ona wybiera mi rywala. Ostateczna decyzja należy jednak do mnie. Na pewno nie będę walczył z nikim z czołówki wagi ciężkiej, bo nie chcę zabijać się w ringu. Swoje już zrobiłem. Po prostu chcę się przypomnieć kibicom. Później czeka mnie wesele córki.

TYLKO U NAS! Lewandowski: Kucharski zarobił na mnie 80 mln zł! OSTRA odpowiedź agenta

- Czy z Michalczewskim kiedykolwiek sparowaliście lub trenowaliście?

- Nie, nigdy. Kilka razy spotkaliśmy się i rozmawialiśmy o boksie, ale nigdy ze sobą nie walczyliśmy. Dlatego to mogłoby być ciekawe starcie.

- Skończył pan 44 lata. Jak forma?

- Utrzymuję dobra formę, bo biegam, gram w koszykówkę, w piłkę nożną, a ostatnio „łopatuję”. W New Jersey napadało tyle śniegu, że nie można było wyjść z domu. Zarobione w ringu pieniądze zainwestowałem w nieruchomości, które wynajmuję. Wykonuję tam drobne prace remontowe, bo jestem góralem i żadnej pracy się nie boję.

- Czyli na ring nie wraca pan dla pieniędzy?

- Mój menedżer i drugi ojciec Ziggi Rozalsky dobrze mi doradził z inwestycjami. Teraz żartuje, że co miesiąc pełnię rolę listonosza. Chodzę po domach i inkasuję pieniądze za wynajem. Oczywiście wykonuję drobne prace, jak przykręcenie gniazdka elektrycznego. Jednak robię to z nudów, bo teraz pracuje tylko moja żona, która jako pielęgniarka w szpitalu na Manhattanie bardzo dobrze zarabia.

CZYTAJ TAKŻE: NIEZNANE ZDJĘCIE Mariusza Pudzianowskiego wreszcie wyszło na jaw. Był OGÓRKIEM w dresach szelestach

Sonda
Czy lubisz Dariusza Michalczewskiego?

- Jak pan sobie radzi z pracami remontowymi?

- Do poważniejszych prac wynajmuję ekipę wykończeniową, bo czasami po prostu mi się nie chce. Kiedyś musieliśmy pomalować nasz apartament. Powiedziałem żonie, że sam to zrobię. Kiedy pojechała do pracy, wynająłem ekipę. Żona wróciła i była zachwycona, że tak szybko i dokładnie pomalowałem ten apartament. Uwierzyła, że sam to zrobiłem (śmiech).

- Ostatnio pokazową walkę stoczyli Mike Tyson i Roy Jones Jr. Pana pojedynek też będzie pokazowy?

- Absolutnie nie. Jako wojownik chcę stoczyć poważną walkę. Niedawno skończyłem 44 lata, ale dobrze się czuję i dlatego chcę wrócić. Zobaczymy co dalej, ponieważ są propozycje kolejnych walk. Jednak coraz trudniej negocjuje mi się z żoną.

- Czyli nie wyklucza pan kolejnych pojedynków?

- Wszystko zależy od tego jak będę się czuł po czerwcowej walce. Póki co jestem sprawny i zdrowy. Przeprowadziłem wszystkie badania i wyniki są bardzo dobre. Nie mogę się marnować. Muszę wejść do ringu i się bić!

Z USA Marcin Cholewiński

Doprowadzimy Michała do MISTRZOSTWA ŚWIATA l Andrzej Kostyra
Najnowsze