9 lipca dojdzie do długo oczekiwanego rewanżu. Władimir Kliczko skrzyżuje rękawice z Tysonem Fury i będzie chciał zrobić wszystko, aby zmazać plamę za przegraną podczas gali w Dusseldorfie. Wówczas Anglik wygrał na punkty z Ukraińcem i odebrał mu mistrzowskie pasy. Atmosfera przed walką z dnia na dzień robi się coraz bardziej gorętsza. Obydwaj bokserzy dbają o to, żeby dziennikarze nie nudzili się na konferencjach prasowych i żeby było o nich głośno. Fury otwarcie przyznał, że po lipcowej walce zamierza opuścić kraj i przenieść się za ocean.
- Nie jestem doceniany w tym kraju, bo jestem cyganem i to się nie zmieni. Po walce z Kliczką chce zaboksować w Ameryce. To będzie moja ostatnia walka w Wielkiej Brytanii. Podjąłem decyzję, w zeszłym tygodniu, aby przenieść się tam, gdzie ludzie podziwiają sukces. Tam z pewnością żyję się lepiej - powiedział Anglik. No cóż trzeba mieć nadzieję, że tam docenią go bardziej niż na Wyspach Brytyjskich. Trzymamy kciuki!
Tyson Fury po walce z Władimirem Kliczko opuszcza swój kraj! Sensacyjna decyzja Anglika
Atmosfera przed rewanżową walką Tysona Fury'ego z Władimirem Kliczko robi się coraz bardziej gorętsza. Obydwaj bokserzy dbają o to, żeby było o nich głośno. Anglik wyznał, że po walce pakuje walizki i opuszcza Wielką Brytanią na rzecz Ameryki, ponieważ w jego kraju nikt go nie docenia!