Tyson Fury

i

Autor: Eastnews

Tyson Fury straszy Władimira Kliczkę: Spałem z setkami kobiet! Nie liczyłem

2015-09-19 20:35

Takiego sposobu zdemotywowania przeciwnika w boksie jeszcze nie widzieliśmy! Tyson Fury - angielski bokser, szykujący się do pojedynku o pas mistrzowski w wadze ciężkiej - w dość dziwaczny sposób postanowił zdobyć respekt w oczach Władimira Kliczki. Wyznał bowiem w mediach, że... spał z pięćsetką kobiet. Chyba. - W pewnym momencie straciłem rachubę - stwierdził prawdziwy ogier z Wysp Brytyjskich.

Fury tym wyznaniem postanowił ponoć rozpocząć swoistą terapię. - Chcę przestać być tym złym - powiedział słynny skandalista. Skandalista, który znany był do tej pory przede wszystkim z licznych wyzwisk pod adresem rywali, a w szczególności pod adresem braci Kliczko. A także, jak się teraz okazuje, z niewiarygodnej wręcz jurności w sypialni.

Tyson Fury: Spałem z kobietami. To obrzydliwe

- Jestem kłamcą i oszustem. Ale moje życie byłoby praktycznie idealne, gdyby nie seks przed ślubem. Żałuję tych wszystkich nieczystości. Uprawiałem seks z pięciuset kobietami. Chyba. W pewnym momencie straciłem rachubę. To okropne i obrzydliwe -  stwierdził Brytyjczyk. Nie wiemy czy liczył na to, że po podobnym wyznaniu Władimir Kliczko przestraszy się żywotnego 27-latka, ale jak podejrzewamy, ten raczej może potraktować go jak kolejnego "krzykacza". I brutalnie zbić na ringu.

Krzysztof Głowacki doczekał się pasa WBO

Przy okazji bokser przedstawił również ciekawą koncepcję wychowania dzieci. Otóż, uwaga, wg. niego wiele zależy od... płci. - Moja córka nie będzie miała wykształcenia, bo tego nie potrzebuje. Kobiety dorastają, biorą ślub i dbają o swoich mężczyzn. Chcę natomiast, aby wykształcenie miał mój syn, aby nie był tak głupi jak ja.

Zaskoczeni? Cóż, facet zapomniał tylko dodać, że zmienia się, by zwolnić miejsce dla swoich ukochanych maluchów. Dodał bowiem, że... nie zabrania im niczego: - Nie dyscyplinuję ich. W domu mogą robić, co chcą.

Pozdrawiamy ich przyszłych nauczycieli.

A pojedynek Fury'ego z Kliczką już 24 października w Dusseldorfie.

Najnowsze