Miałem przyjemność porozmawiania z oboma w ten weekend. Obaj pewni siebie, obaj z szacunkiem dla rywala. Było trochę gadania, ale nie było ono śmieciowe, raczej wykwintne. Bedorf radził rywalowi, aby przygotował się na jego końskie kopnięcia, Pudzian odpowiedział mu, że kropnie go kopytem jak narowisty koń z Białej Rawskiej. Bedorf podarował jeszcze rywalowi kamień z napisem „Peace and Love”. Ale w ringu będzie na pewno „Blood, Sweat and Tears” (Krew, pot i łzy).
Podoba mi się atmosfera przed walką, widać, że obaj mają szacunek dla siebie. O to w sporcie chodzi. Szacunek przed walką, potem ostra, nawet brutalna walka. A po walce znów szacunek.
Koszmarny nokaut na gali w Nadarzynie! Runowskiemu odłączyło prąd!
Sprawdź wyniki sportowe na żywo. Tabele i statystyki.
Cały sport w jednym miejscu