Mariusz Wach

i

Autor: WOJCIECH KUBIK/SUPER EXPRESS Mariusz Wach

Mariusz Wach PRZEGRAŁ na punkty, ale pokazał wielkie serce! [WIDEO]

2019-12-07 20:36

Mariusz Wach - Dillian Whyte RELACJA NA ŻYWO WYNIK WALKI Wach - Whyte WIDEO. Mariusz Wach przed walką na wielkiej gali w Arabii Saudyjskiej skazywany był na pożarcie. Brytyjczyk Dillian Whyte zaliczany jest do ścisłej czołówki w wadze ciężkiej, więc był zdecydowanym faworytem. Wach jednak wstydu nie przyniósł. Przegrał co prawda na punkty (93-97, 93-97, 93-98), ale pokazał się z dobrej strony, a Whyte chwilami był w dużych opałach. - Przepraszam, że go nie znokautowałem. Próbowałem, ale nie dałem rady - mówił tuż po walce Whyte. Zobaczcie WIDEO z walki Wach - Whyte.

Wach - Whyte RELACJA NA ŻYWO WYNIK WALKI

Mariusz Wach po porażce przed czasem z Martinem Bakole 7 miesięcy temu miał łzy w oczach i mówił, że o poważnych ofertach może już zapomnieć. Ta jednak nadeszła. 7 grudnia Wach (40 l., 35-6, 19 k.o.) wystąpi na wielkiej gali Ruiz – Joshua 2 w Arabii Saudyjskiej. W sobotę zmierzył się z Brytyjczykiem Dillianem Whytem (31 l., 27-1, 18 k.o.). - O walce dowiedziałem się 2 tygodnie przed galą, ale cały czas trenowałem. Gdybym czuł choćby maleńką obawę, że nie jestem w stanie się przygotować, odpuściłbym ten pojedynek. Boksuje się nie tylko dla pieniędzy, ale też po to, by przeżyć fajną przygodę i mieć dobre wspomnienia. To będzie mega gala, jedna z lepszych w historii boksu. Wystąpią na niej same grube ryby i jedna skromna płoteczka z Polski - żartował przed walką Wach.

Wach - Whyte NA ŻYWO RELACJA LIVE WYNIK WALKI

Mariusz Wach zaczął walkę ostrożnie. W pierwszych pięciu rundach widać było wyraźną przewagę szybkość po stronie Dilliana Whyte'a. Potężnie zbudowany ciemnoskóry Brytyjczyk wyprzedzał ciosy Polaka i trafiał go, ale słynący z odporności "Wiking" cały czas nacierał. Walka wyrównała się w piątej rundzie. Wach kilka razy mocno trafił Whyte'a. Brytyjczyk wyraźnie opadł z sił i w kolejnych rundach kilka razy był w opałach. Rozochocony Polak coraz częściej przejmował inicjatywę. Wiedząc, że przegrywa na punkty, polował na nokaut, ale Whyte umiejętnie się bronił i groźnie kontrował. W ostatniej rundzie to brytyjski bokser kilka razy wstrząsnął Mariuszem. W końcu po 10 rundach walki sędziowie byli jednomyślni - Whyte wygrał na punkty - 97-93, 97-93, 98-93.

Anthony Joshua - Andy Ruiz

Wieczór z wielkim pięsciarstwem za nami. Mamy nowego mistrza wagi ciężkiej - Anthonego Joshue. Dziękujemy za śledzenie naszej relacji! 

BRAWO BRAWO BRAWO AJ JOSHUA! Postawa godna mistrza 

Bez niespodzianki, wysoko na punkty wygrywa Anthony Joshua! 

KONIEC WALKI

Nie dał się zaskoczyć Joshua! Sukces Brytyjczyka. To nie była krawa zemsta a zemsta na zimno. Perfekcyjnie wypunktował Ruiza Joshua. Nie dopuszczał do bitki, był sprawny na nogach, świetnie poruszał się po ringu. Prawdopodobnie odzyskał swoje pasy AJ ! 

RUNDA 11

Jedenaste starcie za nami. Czy Ruiz pójdzie na całość i znokautuje Joshue? Na punkty wysoko wygrywa były mistrz. Perfekcyjnie punktuje mistrza z Meksyku 

Bardzo blisko sukcesu jest Anthony Joshua 

RUNDA 10

Dominuje w walce Joshua. Jak narazie perfekcyjnie wykonuje plan taktyczny. Nie dopuszcza do bitki z Ruizem. Punktuje go i zapisuje kolejne rundy na swoją korzyść. 

RUNDA 9

Poczuł ciosy Ruiza Anthony Joshua. W dziewiątej rundzie ewidentnie ucieka Brytyjczyk od ciosów Ruiza. Chce trafić Meksykanin, Joshua jest jednak zbyt szybki na nogach. 

RUNDA 8

Dorwał się do Joshuy Andy Ruiz! Najlepsza runda Meksykanina. Dwukrotnie przebił się Ruiz przez dziurawą obronę swojego rywala i trafił lewym sierpowym. Odczuł ciosy Brytyjczyk. ZACZYNA SIĘ BITKA! 

RUNDA 7

Ewidentnie nie chce iść w wymianę AJ. Jest dużo mądrzejszy niż w pierwszej walce i cały czas nie dopuszcza do siebie Ruiza. Nie jeste to porywające widowsiko. Joshua jednak chce wygrać. Nie musi być efektownie. Ma być efektywnie 

RUNDA 6

Połowa walki za nami. Udaje się robić swoje Anthonemu. Cały czas mało ryzyka w walce. Trzymamy na dystans jest Ruiz. Ciekawe jak zachowa się Meksykanin w drugiej części walki 

RUNDA 5

Runda pod dyktando Joshuy. Nie dopuścił do zagrożenia AJ. Trzymany na dystans jest Ruiz. Jak narazie taktyka zdaje egzamin, nie popełnia błędów Brytyjczyk 

RUNDA 4

KTO ZARYZYKUJE PIERWSZY? Ruiz wyraźnie czeka na błąd Joshuy. Brytyjczyk jest jednak ostrożny. Kolejna runda za nami. Oprócz chwilowego zrywu Ruiza, potyczka dla pretendenta 

RUNDA 3

Bardzo oszczędna w ciosach była ta trzecia runda. Pacyfistyczna potyczka. Joshua szybki na nogach, aktywny w ringu. Kolejna runda dla Brytyjczyka 

RUNDA 2

Wyciąga wnioski AJ Joshua. Nie podpala się na początku walki. Spokojnie punktuje Ruiza. Drodzy Państwo, ależ tu są emocje! Jak narazie lepszy były mistrz. Czekamy na więcej! 

RUNDA 1

Aktywniejszy Anthony Joshua, kłuje lewym prostym i szuka sposobu do dobrać się do swojego pogromcy. I trafił! Celny prawy Anglika ROZCINA łuka brwiowy u Ruiza! ALEŻ SIĘ BĘDZIE DZIAŁO! 

ZACZYNAMY STARCIE WIECZORU!!! 

Do ringu wychodzi już challanger Anthony AJ Joshua! 

Michael Buffer już w ringu! 

PRZYGOTUJCIE SIĘ PAŃSTWO NA WIELKIE GRZMOTY! 

Przed nami tylko walka wieczoru! 

Wynik może zaszokować wielu. Walka była wyrównana, lecz to Hunter był celniejszy i mocniej trafiał Powietkina.  Taki jest boks! 

115-113 Powietkin, 115-113 Hunter, 114-114  MAMY REMIS! NIESPODZIANKA! 

Stawka była ogromna. Starcie jest eliminatorem do walki o mistrzostwo świata federacji WBA w wadze ciężkiej! Za kilka sekund oficjalnie poznamy zwycięzce! 

RUNDA 12

KONIEC WALKI! Do 8 rundy walka była bardzo wyrównana. Od 9 do ataku przeszedł Michael Hunter i spodziewam się zwycięstwa Aerykanina. Nie pokazał wiele w końcówce walki Powietkin. 

Próbuje mocno trafić Powietkin. Hunter jednak idzie w klincz. 

Chyba tylko KO uratuje Powietkina. 

RUNDA 11

Do wiwatu przegrał przedostatnie starcie Sasza Powietkin. Po Amerykaninie widać więcej sił i chęci do znokautowania Powietkina. On nie chce tego zostawiąc sędziom! 

Dwie ostatnie rundy przed nami. To one ogą być decydujące w kontekście wyniku! 

RUNDA 10

"Dawaj dawaj! To są rundy mistrzowskie!" - krzyczy narożnik Amerykanina. Widocznie słucha swojego sztabu "The Bounty". W dziesiątej rundzie Hunter zdecydowanie lepiej się zaprezentował 

RUNDA 9

Ciężko oddycha Sasza Powietkin. Pojedynek prowadzony w świetnym tempie. Pamiętaj żeby podnosić ręce - mówi narożnik Rosjanina. Bradzo wyrównany pojedynek. 

RUNDA 8

Świetnie łapie Huntera krótkim, lewym sierpem Powietkin. Walka staje się bardziej szarpana, nie ma już takiego tempa jakie miała na początku. Ósme starcie punktowałbym dla Rosjanina. 

RUNDA 7

Kapitalna, wyrównana potyczka. Ależ dobry poziom jest w tej walce! Hunter pięknym lewym prostym trafił Powietkina. Sasza jednak nie pęka i idzie po swoje! 

RUNDA 6

Spokojniejsza runda za nami. Obaj pięściarze nie rwali się do szaleńczych ataków. Wchodzimy w drugą część pojedynku. BĘDZIE SIĘ DZIAŁO!

RUNDA 5

Piąte starcie zdecydowanie dla Powietkina! Zaczyna dochodzić do głosu doświadczenie Saszy, uważniej też walczy Hunter. 

RUNDA 4

Czwarta runda za nami. Oj robi się coraz bardziej wyrównanie! Hunter przestaje szaleńczo atakować. Powietkin dochodzi do głosu 

RUNDA 3

W tej walce padają prawdziwe grzmoty! Organizatorzy sprawili kibicom niesamowicie ciekawe starcie! 

Atakuje Hunter, lecz jest to prawdziwa rosyjska ruletka. Powietkin jest czujny i czyha na swoją szansę. Świetny lewy hak Rosjanina zrobił wrażenie na Hunterze. 

RUNDA 2

Poszedł na całość młody wilk. Hunter zdecydowanie lepiej wszedł w walkę. Powietkin jest jednak doświadczonym zawodnikiem i wystarczyła chwila nieuwagi by trafić Huntera celnym prawym. Ugięły się nogi Amerykanina. 

RUNDA 1

Od pierwszej sekundy ruszył do szaleńczego ataku Michael Hunter! Oj, gdyby Povetkin był mniej doświadczonym zawodnikiem mogło być po walce! To będzie świetne starcie! 

Michael Hunter - Alexander Povetkin - ależ to będzie bitka! Zaczynamy! 

Czas na co-main event gali w Diriyah. W ringu zameldował się już Michael Hunter... w bardzo oryginalnym stroju! 

Zdecydowanie za późno zaczął swoje ataki Mariusz Wach. Dzielna postawa w drugiej części walki nie wystarczyła by pokonać należącego do światowej czołówki Whyte'a. Brawa dla Polaka za postawę, chyba niewielu wierzyło w taką dyspozycję "Wikinga". 

98-93, 97-93, 97-93 - JEDNOGŁOŚNĄ DECYZJĄ SĘDZIÓW WYGRYWA DILLIAN WHYTE

KONIEC WALKI! 

RUNDA 9

Zdecydowanie progresywny występ Mariusza Wacha. Kolejna dobra runda Polaka. CZAS NA OSTATNIĄ POTYCZKĘ!

RUNDA 9

BARDZO ZMĘCZONY JEST JUŻ DILLIAN WHYTE! 

RUNDA 8

Przez większośc rundy to Whyte dytkował walkę. Pod koniec starcia to Polak wyprowadził kombinacje prawy podbródkowy i lewy sierp. Da się trafiać Brytyjczyk, musi takie szanse wykorzystwać Wach! 

RUNDA 7

Zdecydowanie bardziej zmęczony wydaje się być Whyte. Ciosy Brytyjczyka nie robią wrażenia na Polaku. Rywal stracił swoją szybkość, którą miał w pierwszej części pojedynku, opiera swój boks na krótkich zrywach. Oby Mariusz to wykorzystał 

RUNDA 7

Pojawiła się opuchlizna przy prawym oku Whyte'a. Te ciosy muszą ważyć! 

RUNDA 6

Coraz lepiej radzi sobie na ringu w Diriyah polski "Wiking"! W arsenale Polaka pojawiają się kombinacje, które na pewno robią wrażenie na Whycie. Wchodzimy w drugą część pojedynku, która może być po stronie Polaka. Coraz głębiej oddycha Brytyjczyk 

RUNDA 5

Końcówka rundy piątej wlała w serca Polaków sporo nadziei. Zdecydowanie najlepsza potyczka Wacha. Kilka ciosów wylądowało na szczęce Whyte'a. DO BOJU MARIUSZ! 

RUNDA 4

Whyte swoimi ciosami nie robi większego wrażenia na Polaku. Jednak to on wywiera presję i jest po prostu aktywniejszym zawodnikiem. Kolejna runda zapisana na jego korzyść. 

RUNDA 4

Trzeba przyznać, że Whyte nie pokazuje fenomenalnego poziomu. Coraz częściej używa jednak lewego podbródkowego, który może być bardzo niebezpieczny dla "Wikinga"

RUNDA 3

Kolejna runda, w której Whyte zrobił wystarczajaco dużo by sędziowie zapisali te potyczkę na jego korzyść. Dalej nie potrafi się odblokować Wach. Polak jest bardzo pasywny 

Z drugiej strony czas działa na korzyść Wacha. Whyte dawno nie ważył aż tyle i pod koniec walki może zacząć brakować paliwa u 31-latka. 

RUNDA 2

Rozkręca się Dillian Whyte. Łatwo wchodzi w półdystans, Mariusz nie używa lewej ręki i Brytyjczyk go łatwo wyprzedza. Musi być aktywniejszy w ringu Polak. Kolejna runda zapisana na konto Whyte'a

RUNDA 1

Spokojna pierwsza runda. Z respektem podchodzi do "Wikinga" Dillian Whyte. Mariusz miał kilka zrywów, lecz musi się rozluźnić by zrobić krzywdę rywalowi. Pierwsza runda zapisana dla Brytyjczyka. 

RUNDA 1

ZACZYNAMY STARCIE! 

" EL TORO NEGRO " - taki napis widnieje na szlafroku Brytyjczyka. Oby dziś ten byk został złapany za rogi! Trwa przedstawienie obu zawodników w ringu 

Dillian Whyte w drodze między liny 

MARIUSZ WACH WYCHODZI DO RINGU! 

Pogoda Diriyah nie nadal nie rozpieszczała zgromadzonych kibiców. Teraz na szczęście sytuacja się poprawiła. Nie pada, lecz mocno się ochłodziło 

Cały czas czekamy na walkę Mariusza Wacha. - Dziękuje za szansę grupie Matchroom Boxing. Ja jednak wyjdę do ringu by wygrać - powiedział na konferencji prasowej Polak. 

Hrgović nie zachwycił wielu internautów. Dzisiejszy występ na pewno nie był laurką dla Chorwata 

Kilka minut do starcia Mariusz Wach - Dillian Whyte. Polak nie jest faworytem, lecz jego rywal nie sprawia wrażenia świetnie przygotowanego. Na wagę wniósł aż 122,9 kg! 

Następni do ringu będą wychodzić Mariusz Wach i Dilian Whyte 

Jestem zadowolony ze swojej postawy, to było uderzenie przepisowe. Sędzia nie zareagował - powiedział Chorwat w rozmowie w ringu. 

PRZEDZIWNA POSTAWA SĘDZIEGO. Hrgović ewidentnie zadał prawy w TYŁ GŁOWY Moliny. Po tym uderzeniu Amerykanin już się nie podniósł. Amerykanin powinien dostać chwilę na dojście do siebie a walka powinna być kontynuowana. BŁĄD arbitra 

RUNDA 3

KONIEC WALKI! Molina kolejny raz wylądował na deskach po mocnym ciosie Chorwata. Sędzia doliczył do dziesięciu i przerwał pojedynek 

Tymczasem Wach Team w dobrych nastrojach przed starciem Polaka. 

RUNDA 2

Przebudził się Molina w drugiej rundzie. Momentami był w opałach Hrgović, lecz to był chwilowy kryzys. Później Amerykanin był liczony po mocnym ciosie na "dół"

Widocznie lepszy w ringu jest Hrgović. Kombinacja lewy, prawy jest bardzo celna. Walka może się szybko skończyć. 

Spokojna pierwsza runda lecz pod dyktando Hrgovicia. Chorwat wypierał presję na Molinie, kłul lewym prostym. Pod koniec pierwszego starcia Amerykanin wylądował na deskach. Sędzia nie uznał tego za nokdaun, ciosy były zadane w tył głowy. 

ZACZYNAMY PIERWSZE STARCIE! 

Co ciekawe, w Diriyah PADA DESZCZ! Ring oczywiście jest zadaszony, lecz taka aura nie będzie sprzyjać kibicom. 

Trwa przedstawienie obu zawodników. 

Obaj zawodnicy już są w ringu. Zdecydowanym faworytem jest nadzieja chorwackiego boksu. Pogromca Tomasza Adamka - Eric Molina, najlepsze lata ma już za sobą.

Czas na starcie Filip Hrgović - Eric Molina 

Wieczorna walka odbędzie się w Arabii Saudyjskiej.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze