Walka Albert SOSNOWSKI kontra Aleksandr DIMITRENKO: Bez kibiców i telewizji!

2011-03-26 3:00

Tego jeszcze w XXI wieku nie było. Albert Sosnowski (32 l.) walczy o prestiżowy pas mistrza Europy w wadze ciężkiej w salce treningowej w Hamburgu, bez kibiców i transmisji telewizyjnej. - To nie do pomyślenia, ale ja z Dimitrenką się mogę bić wszędzie, choćby w tramwaju - żartuje Albert.

Ale tak naprawdę i Sosnowskiemu, i kibicom boksu nie do śmiechu. Bo Niemcy się kompromitują. Słynna, kiedyś sprawna niemiecka organizacja osiągnęła - za sprawą grupy Universum organizującej pojedynek Sosnowskiego z Dimitrenką - poziom kreta na Żuławach. W Polsce nawet gale w Ząbkach są o niebo lepiej zorganizowane niż ta w Hamburgu.

Przeczytaj koniecznie: Aleksander Dimitrenko przed walką z Albertem Sosnowskim: Jestem w wybornej formie!

Ale Sosnowski nie ma wyjścia, musi walczyć z Dimitrenką (29 l.). Do tego pojedynku miało dojść na początku grudnia. Ukrainiec jednak zemdlał w szatni pół godziny przed pojedynkiem! - Czegoś takiego świat nie widział - mówił wtedy "Smok". Okazało się jednak, że nie przewidział możliwości improwizacyjnych Niemców.

- To niepoważne, żeby walkę o tak poważny pas organizować w sali treningowej bez transmisji i fanów. To najdziwniejszy taki przypadek w historii - denerwuje się Sosnowski. - Przecież ten pas mieli między innymi obaj bracia Kliczkowie i Lennox Lewis.

Sosnowski już raz był mistrzem Europy, potem oddał pas bez walki, żeby móc się zmierzyć z Witalijem Kliczką w pojedynku o mistrzostwo świata (przegrał w 10. rundzie). "Smok" wierzy, że pokona Dimitrenkę, dzięki czemu znów dostanie szansę pojedynku o najważniejsze pasy.

Bukmacherzy z firmy STS wyżej oceniają szanse Ukraińca z niemieckim paszportem (1,97:1). Za zwycięstwo Polaka płacą 4,36:1.

Patrz też: Albert Sosnowski: Muszę go znokautować!

Najnowsze