- Musimy postawić na jakość, a nie na ilość. Zdarzało się, że trener Łapin miał pod swoją opieką nawet 20 bokserów, więc fizycznie nie było już możliwe, by zorganizować wszystkim poważne pojedynki - przyznał Andrzej Wasilewski. To jednak nie wszystko! KnockOut Promotions zamierza organizować wielkie gale za granicą.
- Nadszedł czas, by organizować starcia na najwyższym poziomie i za naprawdę wielkie pieniądze. Rynek w Polsce stał się dla nas już za ciasny. Nasi najlepsi bokserzy muszą wreszcie zarabiać poważne pieniądze, bo ich kariery nie będą trwały wiecznie - zapowiada "Don Wasyl".