Kubiszyn sięgnął po pas w maju 2023 roku, wygrywając z Bartłomiejem Domalikiem. W pierwszej obronie pokonał Łukasza "GOATa" Parobca, a w drugiej ponownie rozprawił się z Domalikiem. Jego bilans w Gromdzie jest nieskazitelny - dziewięć pojedynków i dziewięć zwycięstw. 7 marca czeka go jednak arcytrudne zadanie - jego rywalem będzie Słomka, czyli największy wygrany zeszłego roku.
Słomka zadebiutował w Gromdzie na gali, na której... Kubiszyn został mistrzem. Turniej wygrał w wielkim stylu, a potem w tzw. superfightach pokonał kolejno Piotra "Capo" Półchłopka, Pawła "Gorillę" Werszynina oraz Jakuba "Jokera" Szmajdę. I to właśnie ta ostatnia wygrana walka w oficjalnym eliminatorze zapewniła mu możliwość starcia z Kubiszynem. Słomka, podobnie jak "Don Diego", jest niepokonany w małym ringu Gromdy (sześć zwycięstw).
Gromda 20: Mateusz Don Diego Kubiszyn - Jakub Słomka powalczą o pas 7 marca
- Ale jednak "Don Diego" będzie faworytem walki mistrzowskiej podczas jubileuszu GROMDY. Zresztą to champion z Lubaczowa, obecnie związany sportowo i zawodowo z Rzeszowem, ma za sobą już jedną, świetną walkę jubileuszową. Na gali numer 10 wygrał po bardzo długim i ciężkim boju z Wasylem "Vasylem" Hałyczem. Po wspaniałej karierze w kickboxingu, Mateusz Kubiszyn fenomenalnie odnalazł się w boksie na gołe pięści. Dla niego każda walka to jak finał Mistrzostw Świata czy Europy w formule Full Contact. Na galach GROMDA czuje się – całkowicie słusznie – jak gospodarz, czyli ten, który zaprasza gości do tańca i jednocześnie wybiera do niego muzykę… Jak także ten, który wciela się w rolę kucharza podczas przyjęcia, rozpala ogień i decyduje jak długo podpiekać… Tak samo chce rządzić w ringu i w wybranym momencie odprawiać rywali do narożnika - czytamy w informacji prasowej zapowiadającej mistrzowski pojedynek.