Legendarny ukraiński pięściarz wycofał się z zawodowego boksu w 2017 roku. Skąd zatem w ogóle pomysł, by chciał znowu pojawić się w ringu? Młodszy brat byłego mistrza boksu, mera Kijowa Witalija Kliczki, otrzymał propozycję powrotu do profesjonalnej rywalizacji. Takie informacje przekazał brytyjski „Daily Mirror” na swojej stronie internetowej. Oferta wyszła – jakżeby inaczej – z Arabii Saudyjskiej. Pomysłodawcą takiej walki ma być saudyjski książę i inwestor oraz promotor sportowy Turki Al-Sheikh. Jak przyznał, marzy o starciu w wadze ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym a Władimirem Kliczko.
"Diablo" Włodarczyk chce się bić ze Szpilką nawet w MMA! Podał datę. Padła jasna deklaracja
Al-Sheikh niedawno ujawnił, że myśli poważnie o walce Fury kontra Kliczko II. Taka konfrontacja mogłaby pozwolić temu drugiemu zostać najstarszym mistrzem wagi ciężkiej w historii. Rekord niezmiennie należy do George'a Foremana, który znokautował Michaela Moorera w 1994 roku w wieku 45 lat. Kliczko kończy 49 lat w marcu 2025.
Inwestor marzy o tym, by zobaczyć walkę Fury – Kliczko
W mediach Al-Sheikh powiedział: – Na wynik walki Fury kontra Usyk czeka wiele osób. Jedną z nich jest Dubois. Drugą jest Joshua. Jednocześnie jest trzecia osoba. Marzę o tym, żeby zobaczyć tę walkę, żeby dać szansę, oczywiście jeśli zgodzi się Kliczko, by został najstarszym mistrzem wagi ciężkiej w historii. To byłoby idealne.
A co, jeśli Usyk ponownie wygra z Furym? Al-Sheikh: – Oczywiście, Kliczko nie będzie walczył z Usykiem, jeśli ten wygra, ponieważ ci dwaj bohaterowie z Ukrainy nie będą ze sobą rywalizować. Fury ma wielu ludzi, którzy ustawiają się do niego w kolejce. Ale Kliczkę też wielu chce zobaczyć ponownie.
Usyk - Fury 2. Gigantyczne pieniądze za rewanżową walkę, wypłata Ukraińca wzrosła aż trzykrotnie
Władimir Kliczko walczył z Furym raz, 9 lat temu, w listopadzie 2015 roku w Düsseldorfie, i przegrał jednogłośnie na punkty po 12-rundowym boju. Fury otrzymał wtedy zunifikowane tytuły mistrza świata wagi ciężkiej WBA, WBO i IBF. Mieli stanąć do rewanżu rok później, ale Fury przełożył kontynuację z Ukraińcem, ponieważ uznano go za „niezdolnego do walki ze względów medycznych”. W lipcu 2017 roku, krótko po porażce przez techniczny nokaut z Anthonym Joshuą, Ukrainiec zakończył karierę bokserską.