Oficjalny powód to kontuzja lewego barku, z powodu której Mormeck musi pauzować przed dwa miesiące. Promotor Włodarczyka Andrzej Wasilewski (41 l.) zdradził jednak, że prawdopodobnie chodzi o pieniądze.
- W czwartek minął termin, w którym Francuzi mieli przelać na nasze konto część pieniędzy za pojedynek, tymczasem w piątek rano dostaliśmy tylko e-maila o kontuzji. Jeśli walka się nie odbędzie, to raczej nie z powodu urazu Mormecka, tylko dlatego, że organizatorom nie dopiął się budżet - twierdzi Wasilewski.