Niepokojące wieści przed walką mistrzowską
Ryan Garcia w przeszłości szedł od zwycięstwa do zwycięstwa w wadze lekkiej. Po nokaucie ze strony Gervonty Davisa Amerykanin postanowił zmienić kategorię i zadebiutował w wadze superlekkiej. Za kilka tygodni miał stanąć do walki o pas mistrzowski tej kategorii federacji WBC, który należy do Devina Haneya. Wszystko jednak stanęło pod znakiem zapytania po szokujących wpisach Garcii w mediach społecznościowych.
Znany bokser znów ma problemy?
Na profilach Ryana Garcii na portalu X oraz na Instagramie pojawiły się niezwykle niepokojące informacje. – Mamy go chłopcy. Ryan Garcia nie żyje, dzi**o. 666 – brzmiał krótki, acz dramatyczny wpis. Sam bokser tłumaczył później, że jego konta zostały ukradzione i to nie on publikował wspomniane posty. Jednak inne światło na sprawę rzuciła była żona Garcii. – Jeśli jesteście wierzący, to pomódlcie się za zdrowie Ryana. Nie jesteśmy już razem, ale kontaktowałam się z nim i chociaż może wydawać się, że wszystko z nim w porządku, to tak nie jest. Wiem, że zmaga się z depresją. Martwię się, jak inni członkowie jego rodziny – powiedziała Andrea Celina, cytowana przez Boxing Scene.
Niepokój przed starciem o pas mistrzowski
Nie jest tajemnicą, że Ryan Garcia nie walczył przez 15 miesięcy właśnie z powodu problemów psychicznych. Jeśli się nasiliły, to 25-latek znów może mieć przerwę od walk. Jednak innego zdania jest ojciec Garcii. – Wszystko z nim w porządku. On tylko "trolluje" w niewłaściwy sposób – powiedział Henry Garcia. Podobnego zdania jest ojciec jego rywala, Devina Haneya. – Słyszałem, że to wszystko to chwyt marketingowy. W takiej sytuacji Garcia powinien udać się do domu wariatów, bo to g**no nie działa – powiedział Bill Haney. Do walki Haney – Garcia ma dojść 20 kwietnia 2024 roku.