Marcin Najman przegrał w ubiegłą sobotę z kulturystą Piotrem „Bestią” Piechowiakiem już w 1. rundzie. Zawodnik z Częstochowy po walce zaczął wspominać o zakończeniu kariery, ale wiele wskazuje na to, że skusi się na jeszcze jeden występ.
Marcin Najman odpowiada Tomaszowi Adamkowi! Uderzył w niego POTWORNIE
Po pojedynku Internet zalała fala ironicznych, a niekiedy nawet obraźliwych komentarzy na temat Najmana. Swoją opinię wyraził także Tomasz Adamek, który w jednym z komentarzy na Facebooku napisał:
„Najman nie pompuj ludzi, bo nikt ci i tak nie uwierzy w twoje umiejętności bo ich nigdy nie miałeś i nie będzie miał. Bierz się chłopie do normalnej roboty i pracuj ciężko na rodzinę i nie niszcz polskiego sportu, bo ludzie poprzez takich ludzi jak ty, od sportu odchodzą. Kończ waść, wstydu oszczędź, a to, że mieszkasz w Częstochowie, idź do Sanktuarium i módl się, prosząc Dobrego Boga o rozeznanie”
W Internecie rozpętała się burza, a temat podchwycił Przemysław Saleta, który na swoim prywatnym koncie na Facebooku umieścił screena komentarza Adamka i napisał:
„Widzę, że Tomasz Adamek też już nie daje rady… Tylko kto go przyjmie do pracy… chyba, że w warsztacie samochodowym do wyklepywania wgnieceń”
FAME MMA 6: Najlepsze momenty gali! WIDEO z walk
W dobie wszechobecnych fake newsów wielu kibiców nie dowierzało, że to autentyczny komentarz „Górala”. Postanowiliśmy rozwiać te wątpliwości i o sprawę zapytaliśmy samego zainteresowanego, który potwierdził autentyczność wpisu:
- Do napisania komentarza o walce Marcina Najmana na Facebooku sprowokowali mnie fani, którzy pisali, że takie walki są hańbą dla sportu – powiedział Adamek w rozmowie z „Super Expressem”.
– Tak że, to nie jest tylko moja opinia. Uważam, że Najman plami sport. Lepiej by zrobił, jakby występował w cyrku. Biorąc udział w takich imprezach naciąga fanów, wychodzi by dostać wypłatę. Takie walki nie mają nic wspólnego ze sportową rywalizacją i zabiją piękno sportu. Marcinowi najwyraźniej nie chce się iść do pracy i zarabiać na życie jak przeciętny śmiertelnik – nie owija w bawełnę „Góral”.