Boxdel po 7 miesiącach oficjalnie wrócił do FAME MMA
Po raz ostatni Boxdel prowadził oficjalny program FAME MMA 28 sierpnia zeszłego roku. Trzy dni przed galą FAME 22 na stadionie PGE Narodowym poprowadził "Cage Special: Road to Stadium". Później zniknął z federacji po głośnym materiale Sylwestra Wardęgi. Pozostali włodarze FAME zapewniali, że tym razem chcą naprawdę usunąć Boxdela ze spółki, jednak czas zweryfikował te zapowiedzi.
- Zarząd federacji nie widzi możliwości dalszej współpracy z Michałem Baronem - zapewniał Krzysztof Rozpara w rozmowie z "Super Expressem" 20 września. Pół roku później mamy jednak oficjalne potwierdzenie powrotu "Boxdela" do FAME. Dokładnie 20 marca został prowadzącym programu "Face 2 Face" przed galą FAME 25: Revolution z udziałem m.in. swojej byłej dziewczyny, Magdaleny Loskot.
Influencerka jest jedną z czworga bohaterów "starcia par" na FAME 25. Już 5 kwietnia w Częstochowie zmierzy się z dziewczyną Denisa Załęckiego - "Bad Girl" Sandrą. Z kolei ich partnerzy, czyli "Bad Boy" i Filip Bątkowski, stoczą swój własny pojedynek. W czwartek, 20 marca, otrzymali okazję, aby twarzą w twarz wyjaśnić sobie wszelkie pretensje. A "Boxdel" to wszystko nadzorował. Jako pierwsze w studiu pojawiły się dziewczyny.
- Od razu powiem dziewczyny, że no nie będziemy się głaskać po główkach. Jeżeli będzie jakiś temat stricte, no... Gdzieś tam w tych kategoriach, gdzie ludzie was cisną, no to przejawiają się tematy prostytucji, jakichś tematów dzi***rskich, szonowych i tak dalej. Ja nie jestem Hubertem, nie jestem Maćkiem [Mściwujewskim, Turskim - pozostali prowadzący FAME - red.], więc będę po prostu bez ogródek, bezpośrednio mówił, tak jak mówią widzowie - zapowiedział na starcie wracający do swojej roli włodarz FAME.