Kiedy Krzysztof Radzikowski startował jeszcze w zawodach dla najsilniejszych ludzi na świecie, siłownia była dla niego niemalże całym światem i żeby osiągać dobre rezultaty, musiał on przekraczać kolejne granice podczas treningów. Odkąd Radzikowski stał się jedną z gwiazd programu "Gogglebox. Przed telewizorem" TTV oraz zdobył popularność w internecie, musi on dzielić czas pomiędzy rodzinę, siłownie i nagrywanie kolejnych materiałów dla telewizji i na kanał "Strong Ekipa" na YouTube. Nie oznacza to jednak, że odpuścił budowanie formy. Wręcz przeciwnie.
Szok, co zrobił ze swoim ciałem Krzysztof Radzikowski. Aż przeszły nas ciarki na ten widok
Krzysztof Radzikowski w swoim życiu znajduje czas na wszystkie obowiązki i nie inaczej jest z siłownią. W czasie, kiedy jego przyjaciel Dominik Abus dość sporo się zmienił w ostatnim czasie, były zawodnik FAME MMA dalej może pochwalić się fenomenalną wręcz formą. Tuż po nowym roku przyjaciele z kanału "Strong Ekipa" postanowił zmierzyć swoje bicepsy i wynik, jaki osiągnął Krzysztof Radzikowski u wielu może wywołać szok.
Ciarki nas przeszły od stóp do głów po ujrzeniu, co zrobił ze sobą Krzysztof Radzikowski! Szokujący widok dla zwykłego śmiertelnika
Podczas pomiaru prawej ręki Radzikowskiego okazało się, że ma on w bicepsie 51-52 cm. To jednak nie koniec, bo szybko były strongman przypomniał sobie, że w tej ręce ma on zerwany triceps. Przyjaciele więc przystąpili do pomiaru lewej ręki i okazało się, że wynik jest jeszcze większy. Pomiar wskazał 53 cm. Nie jest zaskoczeniem, że spośród przyjaciół to właśnie Krzysztof Radzikowski może pochwalić się największym wynikiem. Pomiar u Dominika Abusa wskazał 50 cm, a Konrada Karwata 44,5 cm.