W poniedziałek wieczorem Justin Gaethje zapewne przeżywał jeszcze swoją weekendową walkę z Tonym Fergusonem na gali UFC 249, gdy telefon zaczął się rozgrzewać od powiadomień. Wszystko za sprawą Conora McGregora. Irlandzka gwiazda MMA postanowiła rzucić wyzwanie człowiekowi, który kilkadziesiąt godzin wcześniej wręcz zmasakrował swojego przeciwnika. "Notorious" w swojej prowokacji użył naprawdę mocnych słów, a seria wpisów na Twitterze mogła zostać spokojnie odebrana jako naruszenie standardów tego medium społecznościowego. "Justin, nie ma prawdziwego zagrożenia w gościu, który tuli się do nóg. Podejmij wyzwanie i zatańcz z prawdziwie groźnym przeciwnikiem, masz tu wszystko, czego chcesz. Zaszlachtuję cię. Twoje zęby. Zrobię sobie z nich pi******ny naszyjnik. Śmiesz wypowiadać się o moich umiejętnościach? Już k***a nie żyjesz" - napisał m.in. Conor McGregor.
Seksowna ring girl BŁYSZCZAŁA podczas UFC 249. Koronawirus jej nie wystraszył [ZDJĘCIA]
"Nie waż się nigdy więcej mówić, że reprezentujesz wspaniały amerykański naród. Nigdy więcej. Żaden prawdziwy Amerykanin tak by się nie wypowiedział, ani nie pozwoliłby, aby jego interesy reprezentował gość z komórki Jihadu. Nie zapominaj! Jesteś pi*******ym ślepym głupcem, a ja zrobię z tobą porządek" - groził dalej Conor McGregor. Jednak nawet takie wulgaryzmy mogą nie nakłonić posiadacza tymczasowego tytułu mistrza wagi lekkiej do podjęcia rękawicy. Justin Gaethje ma bowiem tylko jeden cel.
Popek oferuje złoty łańcuch za "NAJ*****E jego ojca"! Rzucił wyzwanie gwieździe FAME MMA
A jest nim zdobycie właściwego pasa po pokonaniu Chabiba Nurmagomiedowa. Panowie mieli powalczyć już na UFC 249, ale to starcie nie doszło do skutku. Po wygranej nad Fergusonem Gaethje odrzucił nawet pas, twierdząc, że poczeka z zakładaniem na prawdziwy tytuł.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
