Daniel Rutkowski

i

Autor: Super Express Daniel Rutkowski

Wyłożył kawę na ławę

Daniel Rutkowski dosadnie po wygranej z Pająkiem na Prime MMA 3. Gwiazdor KSW z niczym się nie krył

2022-10-03 8:19

Daniel Rutkowski pewnie pokonał Piotra Pająka na gali Prime Show MMA 3. W samej walce było pełno szacunku z obydwu stron, a zawodnicy nie ukrywali, że chcą dać sportowy pojedynek za dobre pieniądze. Po zwycięstwie "Rutek" dosadnie podsumował występ we freak fightowej federacji w rozmowie z "Super Expressem". Zawodnik KSW z niczym się nie krył, jasno ocenił walkę z popularnym podróżnikiem.

Daniel Rutkowski dosadnie po wygranej z Pająkiem na Prime MMA 3. Gwiazdor KSW z niczym się nie krył

Walka Rutkowskiego z Pająkiem znacząco różniła się od pozostałych starć na Prime MMA 3. Nie chodziło tylko o bokserską formułę, ale także stosunek do rywala podczas konferencji. Były mistrz FEN i Babilon MMA oraz niedawny pretendent do pasa KSW z szacunkiem podchodził do umiejętności youtubera, uznawanego za czołowego polskiego freak fightera. Dało się to odczuć również w samym starciu, w którym nie brakowało uśmiechu i przybitych piątek. Początek walki w wykonaniu "Rutka" był spokojny, chciał wyczuć rywala, który lekko napierał. Taki był jednak plan, bowiem już w połowie pierwszej rundy to zawodowiec przejął inicjatywę. Ostatecznie po czterech pełnych rundach Rutkowski wygrał jednogłośną decyzją sędziów przed własną publicznością. Po zwycięstwie radomianin dobitnie podsumował występ na gali PRIME.

Rutek dobitnie o walce na PRIME 3. "W KSW starałbym się bardziej"

- Czułem, że mam przewagę. Czułem, że mam dystans i zasięg, że spokojnie odskakuję. Czułem, że on ma spięte uderzenia. Nie było tak, że muszę wchodzić i go ubijać, żeby go skończyć. Starałem się, gdyby któryś cios czyściej wszedł, to byłby koniec. Ale bardzo dobrze. Ja też nie jestem tutaj po to, żeby sobie łeb obijać tylko wyjść ze zdrowiem - stwierdził Rutkowski w rozmowie z "Super Expressem". - Z naszej strony od początku był pełen szacunek. W walce widziałem, że dostał czy coś, to odszedłem. On też, jak mnie niechcący uderzył przedramieniem, przeprosił. To jest właśnie ten szacunek. Widziałem, że mu krew wchodzi do oka - przestałem bić, odszedłem, sędzia mu pomógł. To jest to. Wygrywa sport i to jest najważniejsze - dodał. "Rutek" nie ukrywał, że przyjął walkę we freakach dla pieniędzy, a występ ten określa mianem dobrze płatnego sparingu.

- W KSW byłbym bardziej zaangażowany. Przygotowałbym się, zrobiłbym cały okres przygotowawczy i byłoby na plus. Oczywiście Piotra szanuję. Tę walkę traktowałem jako sportowo-freakową. Dla mnie tak naprawdę, nie raz to mówiłem, była to walka sparingowa i temat. Fajny sparing sobie zrobiłem czterorundowy - wyznał lider rankingu KSW w wadze piórkowej. 

Poniżej cała rozmowa z Danielem Rutkowskim. Pod nią galeria seksownej zawodniczki Prime MMA:

Daniel Rutkowski dosadnie po wygranej na PRIME 3: W KSW starałbym się BARDZIEJ
Sonda
Podobała Ci się gala Prime Show MMA 3?
Najnowsze