Konflikt pomiędzy Najmanem a Murańskim narastał od wielu miesięcy. Prędzej czy później do tej walki musiało dojść, jednak aż do 10 grudnia brakowało konkretów. Ci zawodnicy mieli skrzyżować rękawice już na High League 5, co obaj potwierdzili, ale ostatecznie fani muszą poczekać do marca. W katowickim Spodku dojdzie do kolosalnego starcia na zasadach zmodyfikowanego boksu birmańskiego. Dozwolone będą soccer kicki i stompy, a walka w parterze będzie polegała na ewentualnym dobijaniu do 15 sekund. Co więcej, Najman nie otrzyma wypłaty jeśli przegra w mniej niż 3 minuty! Wszystkie te warunki wymyślił Murański i do ostatnich chwil ważyły się losy pojedynku. "El Testosteron" miał nalegać na parter, jednak w końcu przystał na propozycję znienawidzonego rywala. Kilka godzin przed oficjalnym ogłoszeniem marcowej walki!
Do walki Najman - Murański mogło nie dojść?! "Do końca myślał, że blefuję"
Jeszcze w piątek, po oficjalnym ważeniu przed HL 5, "Muran" wyznał, że papiery nie były podpisane. Kwestie finansowe zostały dogadane już wcześniej, ale kością niezgody były reguły walki. Wystarczyło jednak kilkanaście godzin i tuż przed startem gali oficjalnie ogłoszono hit kolejnej "Wysokiej Ligi". Okres pomiędzy piątkowym a sobotnim wieczorem był niezwykle gorący, o czym więcej opowiedział starszy z Murańskich tuż po pierwszej konfrontacji z najbliższym rywalem.
- Marcin Najman do końca myślał, że ja blefuję. Myślał, że te pieniądze mnie skuszą i spowodują, że złożę podpis, i nie będę się upierał przy tym, żeby tego parteru nie było. Ale powiedziałem, że to ma być boks birmański zmodyfikowany o jeszcze brutalniejsze zasady, czyli stompy, soccer kicki i dobijanie do 15 sekund w parterze, także głową - zdradził 52-latek. - Właściwie jeszcze wczoraj w godzinach późnonocnych były jakby takie pytania ostatniej szansy poprzez organizatorów, czy jestem przekonany, że w takim razie walki nie ma. No to mówię: "W takim razie walki nie ma, bo ja nie blefuję". Chyba zrozumiał, że nie blefuję, bo dzisiaj ok. godziny 14:00 dostałem maila z podpisanym przez Najmana regulaminem walki, który spełnia wszystkie moje żądania - dodał. Poniżej cała rozmowa z Jackiem Murańskim przed walką z Marcinem Najmanem: