FAME MMA rozrasta się z gali na galę. Początkowo federacja skupiała wyłącznie gwiazdy internetu i szeroko pojętego show-biznesu, ale ogromna popularność przyciągnęła z biegiem czasu także sportowców. 2 października w walce wieczoru tej organizacji zmierzyli się Borys Mańkowski i Norman Parke, który już wcześniej bił się na FAME MMA 10 z „Donem Kasjo”. Federacja nie zwalnia tempa, w związku z czym już za miesiąc w oktagonie zadebiutuje inny profesjonalny zawodnik MMA. Marcin Wrzosek ma za sobą 21 zawodowych walk, toczył pojedynki m.in. dla KSW i otarł się o UFC. „The Polish Zombie” posiada bilans 14-7, a aż sześć porażek odniósł przez decyzję sędziowską. Ostatnie dwa starcia stoczył z… Parkem i Mańkowskim. 34-latek wchodzi niejako w ich buty na FAME MMA 12, gdzie w main evencie stanie naprzeciwko Kasjusza Życińskiego na zasadach boksu. Ich rywalizacja ciągnie się od miesięcy, a fani od dawna czekali na rozstrzygnięcie w klatce. Jednak to nie emocjonuje jakoś szczególnie „Dona Kasjo”, który podczas konferencji opowiedział o swoim upragnionym celu.
Brutalny nokaut zakończył się tragicznie! Pięściarz w szpitalu, walczą o jego zdrowie
Gale FAME MMA to nie tylko sportowe emocje, ale także piękne ring girls. Poniżej możecie przypomnieć sobie gorące dziewczyny pracujące przy FAME MMA 11
„Kasjo” wróci do MMA?
Samozwańczy „król” przyzwyczaił fanów FAME MMA do walk na zasadach innych niż MMA. Od kilku gal regularnie toczy on pojedynki bokserskie, a ostatni raz wszedł do oktagonu jako zawodnik mieszanych sztuk walki podczas FAME MMA 6. Na koncie ma dwa zwycięstwa w MMA – z Adrianem „Polakiem” Polańskim i Maciejem Ratajem. Jego trzy inne walki we freak fightowej organizacji odbyły się na zasadach boksu lub kickboxingu, a za miesiąc ponownie zmierzy się z rywalem w szermierce na pięści. Wielu kibiców przestało już wierzyć, że „Don Kasjo” kiedykolwiek stoczy pojedynek w MMA, ale sam 29-latek ma plany związane z tym sportem.
Podczas pierwszej konferencji przed FAME MMA 12 doszło do konfrontacji bohaterów main eventu. Między zawodnikami naprawdę iskrzyło, a Życiński zaskoczył wszystkich. Jego nastawienie różni się od podejścia do wcześniejszej walki bokserskiej z innym zawodowcem, Normanem Parkem, a były gwiazdor programu „Ex na plaży” wypowiedział się o swojej karierze bez ogródek.
- Ja w MMA już wszystko udowodniłem. W swojej pierwszej walce zlałem mistrza, który tu siedzi [Adrian Polański, obecny mistrz FAME MMA w wadze półśredniej – przyp.red.], więc po co mi teraz inne sportowe wyzwania? Mógłbym zawalczyć na tych zasadach jedynie z Khabibem [Nurmagomedovem – przyp.red.], gdyby włodarze ściągnęli go z emerytury – stwierdził „Don Kasjo”.