Wielkimi krokami zbliża się gala FAME MMA 7. Fani spodziewają się ujrzeć ciekawe pojedynki, a w szczególności żywią nadzieję co do walki wieczoru, w której Damian "Stifler" Zduńczyk zmierzy się z kontrowersyjnym raperem "Popkiem". Nim jednak naprzeciwko siebie staną właśnie ci zawodnicy, miało dojść do starcia "Don Kasjo" z Łukaszem Lupą. Teraz wiadomo już, że nic z tego - na drodze stanęła kontuzja Kasjusza Życińskiego.
PRZERAŻAJĄCY stan Jakobsena po wypadku w Tour de Pologne. PARALIŻ i grubo ponad 100 SZWÓW
- DON KASJO wypada z walki! Niestety, kontuzja jest zbyt poważna. Doceniamy upór i determinację, ale o tym czy zawodnik może walczyć nie decyduje ani federacja, ani on sam. Ostateczną decyzję podejmuje lekarz. Zdrowie jest najważniejsze! TRZYMAJ SIĘ KASJO! Czekamy na Twój powrót do oktagonu - napisano na oficjalnym profilu FAME MMA na Instagramie.
A sam poszkodowany pokazał, że sprawa faktycznie wygląda poważnie i nikt tutaj nie żartuje.
"Don Kasjo" nabawił się kontuzji podczas sparingu z Pawłem Tyburskim i do dzisiaj nie zdołał się z nią uporać. Jego sympatykom pozostaje mieć nadzieję, że wedle złożonej obietnicy wszystko unormuje się do kolejnej gali FAME MMA i Życińskiego ujrzymy w akcji ponownie.