Materiał opublikowany przez Sylwestra Wardęgę wywołało prawdziwy wstrząs. W sprawę możliwego łamania prawa przez niektórych bardzo popularnych polskich influenserów zaangażowała się już policja oraz prokuratura. FAME MMA nie czeka na wyniki śledztwa i odcina się od osób, które są w „Pandora Gate” zamieszane. Najpierw zawieszony został jeden z włodarzy FAME, Michał „Boxdel” Baron, a teraz rozwiązano kontrakt z wielkimi gwiazdami federacji – Marcinem Dubielem oraz Agatą „Fagatą” Fąk. Co więcej, kontrakt w FAME stracił też Daniel Pawlak, a wcześniej, za sam żart z afery, z federacji wyleciał Jakub „Paramaxil” Frączek.
FAME MMA stara się oczyścić swoje otoczenie. Lecą kolejne głowy
Wieczorem 5 października FAME MMA wydało ogłoszenie dotyczące bohaterów materiału Sylwestra Wardęgi. Zakończono współpracę m.in. ze wspomnianym Dubielem, podano także dalsze informacje dotyczące Michała „Boxdela” Barona. – W nawiązaniu do oświadczenia z dn. 03.10.2023 r. informujemy, że Rafał Pasternak i Krzysztof Rozpara, skontaktowali się z osobą reprezentującą Marcina Dubiela, informując o wypowiedzeniu obowiązującego kontraktu. Federacja zakończyła również w trybie natychmiastowym współpracę z Danielem Pawlakiem. FAME nie zamierza również przedłużać umowy z Agatą Fąk, której kontrakt wygasł po ostatnim występie na gali FAME FRIDAY ARENA 2. Jednocześnie informujemy, że trwają intensywne prace nad sformalizowaniem decyzji dotyczącej usunięcia Michała Barona ze spółek należących do marki FAME. Będziemy na bieżąco informować opinię publiczną o postępach prac w tym zakresie – napisano w oficjalnym oświadczeniu FAME. Dodano, że decyzje są ostateczne i nieodwołalne.