Choć przegrał w oktagonie, to może o sobie mówić, że jest moralnym zwycięzcą! Damian "Stifler" Zduńczyk przegrał na gali FAME MMA 7 z raperem "Popkiem", ale ma prawo być z siebie dumny. Znacznie bardziej doświadczony rywal nie szczędził mu komplementów. Zwłaszcza, że Stifler otwarcie mówił, że od połowy walki bił się... nic nie widząc. Wszystko przez soczewki, które wypadły mu w trakcie pojedynku. - Biłem na oślep - otwarcie przyznał w rozmowie z "Super Expressem".
Cała rozmowa ze "Stiflerem" po walce na FAME MMA 7 do obejrzenia na kanale KOLOSEUM na YouTube i Sport.se.pl!