Poznaliśmy bohaterów kolejnych walk, które odbędą się na gali CLOUT MMA 3: Santa Clout. 29 grudnia w klatce zobaczymy m.in. dwóch byłych piłkarzy, Tomasza Hajto, który ma za sobą już debiut w CLOUT MMA, i Jakuba Wawrzyniaka, czy Marcina Najmana i Adriana Ciosa. Walczyć ze sobą będą także Denis „Bad Boy” Załęcki i Patryk „Wielki Bu” Masiak. Z pewnością jednak wielkie emocje przyniesie także kolejna debiutantka w świecie freak-fightów, czyli Mariann Schreiber. Żona polityka PiS, Łukasza Schreibera. Jej rywalką będzie Monika Laskowska. Dla fanów freaków i CLOUT MMA było to spore zaskoczenie.
Marianna Schreiber zszokowała fanów swoją decyzją. Przypominają jej jedno
Ogłoszenie dołączenia Marianny Schreiber do CLOUT MMA odbyło się w programie CLOUT MMA 3: Roast Special. Z pewnością dla wielu było to zaskoczenie, czego wyraz fani dali na czacie na YouTube, w krótkich komentarzach. Było to zaskakujące przede wszystkim z powodu wypowiedzi Marianny Schreiber o poprzedniej gali, na której wystąpiła „Goha” Magical. Schreibera domagała się, aby galę odwołano.
Jej słowa przypomniano jej na wizji, ale kobieta nie czuje się hipokrytką. – Wtedy nie do końca wiedziałam, czym są freak-fighty i że są tak ważne dla młodych ludzi. (…) Każdy z nas może być nazwany hipokrytą, bo nie ma osoby, która nie zmienia zdania w pewnych sprawach – tłumaczyła żona polskiego polityka. Fani w komentarzach jednak nie dali się przekonać i nazywali Mariannę Schreiber właśnie „hipokrytką” i twierdzili, że po prostu dała się przekonać wielkimi pieniędzmi.