Krzysztof Radzikowski przez wiele lat rywalizował w zawodach strongman. Ostatnio był coraz mniej aktywny w tej dyscyplinie, chociaż trenował regularnie. Później stało się jasne, że chce zadebiutować w mieszanych sztukach walki. Taką możliwość dało mu FAME MMA, a do jego pierwszej walki doszło na FAME MMA 12. Mimo że miał dużo lepsze warunki – jest wyższy, cięższy i ma większy zasięg ramion od Piotra Piechowiaka. „Bestia” jednak jest bardziej doświadczony i dzięki temu pokonał Radzikowskiego, choć nie udało mu się go znokautować. „Radzik” w trakcie walki otrzymał kilka potężnych ciosów co wyraźnie odbiło się na jego twarzy. Okazało się, że Piechowiak naprawdę mocno naruszył swojego rywala.
Piotr "Bestia" Piechowiak wygrał z Krzysztofem "Radzikiem" Radzikowskim! Sędziowie byli jednogłośni
Po walce było widać sporo siniaków i rozcięć na twarzy Krzysztofa Radzikowskiego, ale po gali okazało się, że to nie jedyny problem. Jak się dowiedzieliśmy, były strongman ma złamany nos! Na pewno nie jest poważna kontuzja, jednak powrót do treningów wydłuży się. Wydaje się jednak, że „Radzik” nie odpuści i gdy tylko się wykuruje, to wróci do klatki!