Obecnie większość fanów Krzysztofa Radzikowskiego może kojarzyć go przede wszystkim z jego ostatnich zajęć, przed które zrobiło się o nim dość głośno. Oprócz brania udziału w zawodach dla najsilniejszych osób na świecie oraz występach w programie "Gogglebox. Przed telewizorem" TTV i walce na FAME MMA, Radzikowski zajmował się również bardziej przyziemnymi sprawami, m.in. pracując fizycznie, czy... ucząc w szkole. Gdy ten fakt wyszedł na jaw pojawiły się głosy, że nauczyciele wcale nie mają ciężkiego życia, na co błyskawicznie zareagował Radzikowski udowadniając fanom, w jak ogromnym są błędzie.
Krzysztof Radzikowski z Gogglebox TTV szczerze o swojej pracy. Siłacz musiał powiedzieć do głośno
Siłacz postanowił przybliżyć internautom kulisy pracy w szkole oraz ujawnić, jak wyglądało jego życie w tym czasie oraz ile miał obowiązków, którymi musiał zajmować się w swoim wolnym czasie, przynosząc pracę do domu. Okazuje się, że praca nauczyciela wcale nie jest usłana różami, jak wielu osobom mogłoby się wydawać. Zwłaszcza praca nauczyciela wychowania fizycznego.
Zobaczcie, jaki tatuaż zrobił sobie Krzysztof Radzikowski z Gogglebox TTV, klikając w galerię zdjęć poniżej
Krzysztof Radzikowski już nie wytrzymał! Tak naprawdę wyglądała jego praca, wszystko ujawnił
Radzikowski postanowił głośno powiedzieć, przez co musiał przechodzić latami, aby uświadomić fanom, że nie miał lekkiego życia pracując w szkole. - To nie jest 18 godzin roboty… Nauczyciel do dyspozycji dyrektora jest 40 godzin. Ja miałem weekendy zawalone sprawozdaniami, sprawdzeniem dzienników, sprawdzeniem zajęć i przygotowań, napisaniem kilku planów… Normalnie robotę trzeba przynosić do domu. - ujawnił Krzysztof Radzikowski w materiale na kanale "Strong Ekipa", który prowadzi razem z Dominikiem Abusem oraz Konradem Karwatem.