Michał Materla wraca do walki po wygraniu starcia, do którego doszło poza KSW. Na gali EFM 5 w Niemczech szczecinianin spotkał się z Wilhelmem Ottem i już w 64. sekundzie poddał rywala gilotyną. Choć "Cipao" to czarny pas brazylijskiego jiu-jitsu, był to pierwszy rywal od dziewięciu lat, którego pokonał duszeniem lub dźwignią. W ostatnim czasie Materla upodobał sobie dużo bardziej uderzanie, o czym świadczy fakt, że siedem zwycięskich bojów w KSW kończył właśnie ciosami. Wśród pokonanych znaleźli się między innymi Damian Janikowski, Martin Zawada, Paulo Thiago czy Rousimar Palhares.
Trener Jana Błachowicza: Robimy swoje i wracamy z pasem UFC [WIDEO]
Polak znajdzie idealnego partnera do spektakularnych wymian w stójce w osobie Aleksandara Ilicia. Serb wpisał się na zawsze w pamięć kibiców, kiedy to na KSW 47 znokautował faworyzowanego Damiana Janikowskiego jednym z najbardziej widowiskowych kopnięć w historii KSW. W kolejnym pojedynku "Joker" miał mniej szczęścia. Na KSW 51 w Chorwacji 31-latek musiał uznać wyższość Cezarego Kęsika. Ilić ma na koncie dziesięć wygranych przed czasem, z czego osiem razy przez nokaut, jak również dwa tytuły amatorskiego mistrza Serbii z 2013 i 2014 roku oraz pas mistrzowski organizacji Megdan.