Od ostatniej gali organizowanej przez federację KSW minął już ponad miesiąc i włodarze organizacji dołożyli wszelkich starań, aby fani sportów walki nie musieli dość długo czekać na kolejne wydarzenie. Podczas styczniowego wydarzenia, oznaczonego numerem 58, klasycznie zobaczyli osiem walk, w których dwie najważniejsze walki wzbudzały największe emocje kibiców. Chodzi tutaj o pojedynek Szymona Kołeckiego z Martinem Zawadą oraz Salahdine Parnasse z Danielem Torresem. W przypadku drugiego starcia, na szali znajdował się pas wagi piórkowej. Emocji nie brakowało jednak od samego początku, a pierwsze mocniejsze starcia mogliśmy zobaczyć przy okazji pojedynków Roberta Ruchały z Danielem Bažant, który już w pierwszej rundzie zalał się krwią od potężnych ciosów rywala. Jeszcze mniej szczęścia miał z kolei Guto Inocente, który mierzył się z Michałem Adnryszakiem. Polak od samego początku rozbijał Brazylijczyka, który w konsekwencji zostawił po sobie na macie jedynie czerwoną plamę krwi.
Z dobrej strony pokazał się Martin Zawada, który wyszedł nie tylko zdeterminowany na Szymona Kołeckiego, ale również dobrze przygotowany do tego starcia. Zawodnik na co dzień przebywający w Niemczech próbował swoich sił w stójce, jednak finalnie musiał uznać wyższość mistrza olimpijskiego, który w każdej rundzie był w stanie sprowadzać swojego przeciwnika do parteru i przechylać szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Kołecki zanotował w ten sposób swoje dziewiąte zwycięstwo w karierze. Najwięcej emocji wzbudzi jednak pojedynek Parnasse z Torresem. Francuz i dotychczasowy posiadacz pasa wagi piórkowej był zdecydowanym faworytem, dlatego potężne było zdziwienie komentatorów, gdy po uderzeniu Torresa znalazł się na deskach. Austriak niecelnym ciosem i tak był w stanie znokautować Parnasse, uderzając go w głowę przedramieniem. Francuz po chwili był w stanie się pozbierać, ale sędzie nie pozwolił na wznowienie pojedynku. Daniel Torres został więc nowym mistrzem wagi piórkowej, chociaż z pewnością w najbliższej przyszłości będziemy mogli spodziewać się rewanżu.
Fani KSW mogą zacierać już ręce na myśl o kolejnej gali organizowanej przez polską federację. Już niebawem w Łodzi 16 zawodników wejdzie do oktagonu, aby zmierzyć się ze swoimi rywalami. Włodarze organizacje zrobili co w ich mocy, aby kibice sportów walki dostali wydarzenie na wysokim poziomie. Jednym z zawodników, który pojawi się na najbliższej gali, oznaczonej numerem 58 jest Szymon Kołecki. Mistrz olimpijski w podnoszeniu ciężaru po raz ostatni pojawić się w oktagonie w grudniu 2019 roku, gdy mierzył się z Damianem Janikowskim. Tamto stracie zakończyło się jego zwycięstwem i tym razem będzie polował on na dziewiątą wygraną, w walce z Martinem Zawadą.
Tuż po nich, w oktagonie pojawią się również Salahdine Parnasse i Daniel Torres, którzy zmierzą się w walce wieczoru o pas wagi piórkowej. Ten znajduje się obecnie w posiadaniu Francuza, który może pochwalić się świetną serią. Parnasse stoczył do tej pory 15 walk z MMA, wygrywając aż czternaście z nich. Ponadto, Francuz do tej pory nie przegrał żadnego pojedynku, notując remis z Le Ge Tengiem w 2016 roku.
KSW 58 KARTA WALK
Salahdine Parnasse (14-0-1) vs Daniel Torres (11-4) - o pas wagi piórkowej
Szymon Kołecki (8-1) vs Martin Zawada (29-15-1,)
Michał Michalski (8-4) vs Aleksandar Rakas (16-7)
Michał Andryszak (21-9) vs Guto Inocente (8-5)
Shamil Musaev (13-0) vs Uroš Jurišić (11-0)
Paweł Polityło (5-2) vs Dawid Martinik (4-1)
Robert Ruchała (4-0) vs Daniel Bažant (5-1)
Bartłomiej Kopera (9-6) vs Francisco Barrio (7-2)