Viaplay szturmem przejmowało kolejne prawa do transmisji wydarzeń sportowych w Polsce. W ofercie skandynawskiej firmy pojawiły się prawa do transmitowania Bundesligi, Premier League, Formuły 1, Ligi Europy oraz Ligi Konferencji Europy, a to tylko część posiadanych przez platformę praw. Oczywiście, w skład najważniejszych na polskim rynku wchodziło także wyłączne prawo do pokazywania gal KSW, z którym Viaplay związało się pod koniec 2021 roku. Oprócz tego w ofercie platformy pojawiła się solidna, choć niemogąca konkurować z największymi, biblioteka seriali oraz filmów. Wiele wskazuje jednak na to, że już niedługo polscy widzowie, zwłaszcza ci szukający sportowych emocji, znów będą musieli zrewidować swoje dostępy do poszczególnych platform. Viaplay zapowiedziało bowiem wyjście z polskiego rynku i lada moment znów rozpocznie się walka o prawa do transmisji wspomnianych wcześniej rozgrywek.
Viaplay pokazało raport kwartalny. Kompletna zmiana strategii
Do tej pory Viaplay rozszerzało swoją działalność i funkcjonowało m.in. w Polsce, krajach bałtyckich, Niderlandach, Wielkiej Brytanii czy Kanadzie. Teraz jednak wszystko się zmieni i w opublikowanym przez Viaplay raporcie możemy znaleźć informację, że firma planuje skupić się na krajach skandynawskich, od których zaczynało swoją działalność. Platforma chce ograniczyć się do tych krajów i już zapowiedziano, że w najbliższym czasie wycofa się m.in. z Polski.
Nie podano dokładnej daty wycofania się Viaplay z naszego kraju, ale zostało to wpisane w rubryce „current actions” czyli „aktualne działania”, co oznacza, że możemy spodziewać się dość szybkiego wyjścia z polskiego rynku. To oznacza, że znów będziemy świadkami walki o prawa do pokazywania Bundesligi, Premier League czy F1. W nieciekawej sytuacji znalazło się także KSW, które także musi znaleźć nowego partnera, który będzie pokazywał ich gale.