Salahdine Parnasse zrobił zawrotną karierę w KSW. Francuz w federacji debiutował w 2017 roku i choć zaprezentował się solidnie, trudno było przypuszczać, że jego rozwój potoczy się aż tak rewelacyjnie. Obecnie podwójny mistrz KSW jest jedną z największych gwiazd polskiej organizacji i jest niebywale popularną postacią we francuskim MMA. Widać było to podczas gali KSW w Paryżu, gdzie kibice wpadli w euforię po zwycięstwie mistrza. Świetna postawa Parnassa w KSW sprawiła, że zaczęły się nim interesować inne duże federacje MMA.
Mówiło się, że reprezentant Francji może przejść do PFL lub nawet UFC. Niepewność trwała przez kilka długich miesięcy, ale kilka tygodni temu KSW oficjalnie potwierdziło, że Parnasse wciąż będzie ich zawodnikiem. Już wówczas było wiadome, że Francuz musiał dostać świetną ofertę finansową, która skusiła go do pozostania w KSW. Sam zawodnik w rozmowie z RMC Sport zdradził, że będzie zarabiał zdecydowanie więcej.
- To dzięki KSW się rozwinąłem i w tej federacji jestem bardzo dobrze traktowany. Mieliśmy świetne oferty, a teraz będziemy zarabiać dwa i pół razy więcej niż poprzednio - opowiedział Parnasse. Francuz wyjaśnił również o jakiej kwocie mowa. - Bardzo duże pieniądze. Suma zdecydowanie przekracza sześć cyfr. Oferta UFC była warta 20-30 razy mniej. Gdybym tam przeszedł, musiałbym wrócić do pracy hydraulika - przyznał z uśmiechem Parnasse.