Mamed Khalidov

i

Autor: Jastrzebowski/Foto Olimpi/REPORTER Międzynarodowy mistrz KSW w wadze półciężkiej z 2009 oraz w wadze średniej z 2015 roku

Mamed Chalidow zakończył karierę! "Ja już swoje zrobiłem" [WIDEO]

2018-12-02 7:30

Mamed Chalidow w sobotni wieczór stanął do rewanżowego pojedynku z Tomaszem Narkunem. Pierwsza walka przyniosła mnóstwo emocji i niesamowitych zwrotów akcji. Zarówno wtedy, jak i w sobotę lepszy okazał się "Żyrafa". Druga porażka z rzędu okazała się ostatnią w karierze Chalidowa. Zawodnik ogłosił zakończenie kariery.

Nie było wątpliwości, że po marcowej walce podczas KSW 42 dojdzie do wielkiego rewanżu pomiędzy Narkunem i wojownikiem z Czeczeni. Kibice byli zachwyceni pierwszym starciem obu zawodników i włodarze polskiej organizacji mieszanych sztuk walki nie mieli wyjścia. Do drugiego starcia doszło bardzo szybko.

Podczas gali KSW 46 Narkun z Chalidowem ponownie skrzyżowali rękawice i fani zgromadzeni w hali i przed telewizorami znów nie mogli narzekać na poziom rywalizacji. Czeczen unikał tym razem walki w parterze, ale mimo tego nie uniknął porażki. Pojedynek tym razem nie zakończył się przed czasem, a o zwycięstwie zadecydowali sędziowie. Ich zdaniem jednogłośnie wygrał "Żyrafa".

Po walce Chalidow postanowił obwieścić kibicom, że była to jego ostatnia walka w karierze. Zawodnik już od jakiegoś czasu rozważał taką decyzję. Druga porażka z rzędu jedynie potwierdziła jego przemyślenia. - Powiedziałem, że jeśli przegram tę drugą walkę, to mój czas się skończył. Po prostu już mam swoje lata i myślę, że podziękuję - wyjaśniał Chalidow w rozmowie z Mateuszem Borkiem tuż po rywalizacji.

- Ciężko mi jest po tylu latach. Mam 38 lat i jestem zmęczony tym szarpaniem się z młodymi. Ja już swoje zrobiłem - dodał zawodnik, który jest legendą polskiego MMA.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze