We wtorek, 12 marca, podaliśmy na łamach naszego portalu informację, że Marcin Najman został zatrzymany przez policję w Warszawie kierując Jaguarem XF. Sprawa trafiła do sądu, bowiem na Najmanie ciąży zakaz prowadzenia pojazdów od 21 września 2021 r. do 21 września 2022 r. W rozmowie z „Super Expressem” znany bokser zarzekał się, że o zakazie nie wiedział i gdyby był go świadomy, to by nie wsiadał za kierownicę. – W rejestrze kar widnieje jasny zapis, że moja sprawa z prawem jazdy została warunkowo umorzona. Co innego stwierdzili zatrzymując mnie do kontroli. W tej chwili jestem na etapie wyjaśniania tej sprawy. Dopóki nie wyjaśnię, nie jeżdżę samochodem – tłumaczył Najman – Jeśli mam rzekomo zakaz sądowy, to co zostało mi warunkowo umorzone? – dodawał.
W kolejnej rozmowie z „SE” Najman zapewnił, że gdyby wiedział o zakazie prowadzenia pojazdów, to odwołałby się od niego, czego nie zrobił. – nigdy w życiu nie wsiadłbym do auta na zakazie sądowym. Gdybym go dostał odwołałbym się do drugiej instancji, poprosił uzasadnienie wyroku na piśmie. Niczego takiego nie zrobiłem, gdyż sprawa ta została warunkowo umorzona. Sąd wziął pod uwagę, że jeżdżę po całej Polsce pomagać dzieciom chorym na SMA lub inne charytatywne spotkania. To udokumentowane fakty i rodziny tych dzieci wystawiły się za mną. Powtarzam, na zakazie bym do samochodu nie wsiadł. Ale mam nadzieję że to się szybko wyjaśni – mówi promotor MMA.
Mamy oświadczenie sądu. Najman mija się z prawdą?
Sprawa może jednak nie wyjaśnić się tak szybko, jak chciałby tego Marcin Najman. Oświadczenie Sądu Rejonowego w Częstochowie jasno wskazuje, że na Najmana nałożony został zakaz prowadzenia pojazdów na okres 1 roku, a wyrok uprawomocnił się 21 września 2021 r. W oświadczeniu podkreślono, że oskarżony wiedział o zakazie. – Marcin Najman był oskarżony o to, że 15 marca (2021 r.) w Częstochowie na ul. Legionów prowadził samochód osobowy po drodze publicznej nie stosują się do wydania decyzji prezydenta miasta z marca 2021 decyzji o cofnięciu mu uprawnień prawa do prowadzenia pojazdami kat. B, tj. o czyn z art. 180 kk. Sąd warunkowo umorzył postępowanie na okres 3 lat wobec oskarżonego. Orzekł wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów na okres 1 roku, ponadto orzekł świadczenie pieniężne w kwocie 3000 zł na Fundusz Pokrzywdzonych i obciążył oskarżonego o pokrycie kosztu postępowania sądowego w kwocie łącznej 150 zł. Wyrok nie był zaskarżony przez stronę i uprawomocnił się 21.09.2021 r. Oskarżony wiedział o zakazie, gdyż był na rozprawie – czytamy w oświadczeniu.
Teraz znanemu bokserowi grożą niemałe konsekwencje. Kara, jaka może zostać na niego nałożona, to od 3 miesięcy do aż 5 lat pozbawienia wolności.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.