Marcin Najman zaskoczył wszystkich. Kilka dni temu w mediach społecznościowych pochwalił się bohaterskim wyczynem. Na Instagramie informował, że uratował człowieka z płomieni. - Pierwsze co zrobiłem to podbiegłem do gościa. On, k***, spał. Myślałem, że był nieprzytomny i leżał przy drzwiach. Płomienie atakowały całą ścianę, przy której byłem. One nie były na tyle duże, żeby nie podejść – przyznawał "El Testosteron" w rozmowie z Super Expressem. Specjalistyczne służby pojawiły się na miejscu po kilku minutach i szybko zareagowały w całej sprawie, zapobiegając przeniesieniu się płomieni na inne zabudowania.
Marcin Najman pierwszy raz po pożarze. Szczery wywiad: Obawiałem się tylko jednego!
Najman zostanie nagrodzony? Burmistrz Wielunia odpowiada!
Burmistrz Wielunia (w tym mieście doszło do całego zdarzenia) Paweł Okrasa zareagował na całe zajście. Nie chciał jednak udzielić szczegółów pożaru. - Po pierwsze prowadzone jest przez Komendę Policji dochodzenie w sprawie wspomnianego zdarzenia. Po drugie prowadzone jest także przez Komendę Straży Pożarnej postępowanie mające ustalić przyczyny pożaru. I do czasu otrzymania protokołów z obu tych służb nie będziemy udzielać informacji w tej sprawie - komentuje burmistrz Wielunia.
Wiadomo jedynie, że do pożaru doszło na terenie budynków komunalnych. - W ostatnich latach w tym obiekcie dochodziło już do pożaru, ale także do wybuchu butli z gazem. Jest to - krótko mówiąc - budynek o podwyższonym zagrożeniu ze względu na lokatorów w nim przebywających (ludzie po wyrokach, którzy wrócili z zakładów karnych, niepracujący, którym Gmina musi zapewnić lokal socjalny). Na terenie tej działki dochodzi bardzo często do różnych incydentów, biesiad alkoholowych, etc - mówi Paweł Okrasa.
Mistrz KSW Phil De Fries rzuca wyzwanie Mariuszowi Pudzianowskiemu. Pobiją się o... pas emeryta?
Burmistrz Wielunia o pożarze. Najman zostanie odznaczony?
Burmistrz Wielunia Paweł Okrasa przyznał, że dziękuje Marcinowi Najmanowi za szybką reakcję, ale odznaczenia zawodnika nie planuje. Wprost przyznał, że nie chce robić "pokazowych akcji".
- Co do uhonorowania Pana Marcina Najmana to nie będziemy robić niczego „na pokaz”. Nie mniej trzeba podziękować za postawę Panu Marcinowi Najmanowi, czyli o szybkim powiadomienie służb o zauważonym pożarze i wyciągnięciu/wyprowadzeniu osoby z płonącego budynku. Szybki przyjazd Straży Pożarnej sprawił, że pożar został ugaszony na budynku gospodarczym i nie zdążył przenieść się na budynek mieszkalny. Wtedy skutki byłby tragiczne - kończy.