Mariusz Pudzianowski postanowił powiedzieć o swojej sprzeczce z sąsiadem. Okazuje się, że osobie mieszkającej obok "Pudziana" przeszkadzały odgłosy wydawane przez psiaka należącego do Pudzianowskiego. Legendarny zawodnik federacji KSW posłużył się wyjątkowo ostrą ripostą w kierunku mężczyzny, mówiąc o jego małżonce. Wszystkim musiał się pochwalić za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Mariusz Pudzianowski miał sprzeczkę z sąsiadem. Musiał użyć wyjątkowo mocnej riposty
Jak powiedział Pudzianowski w nagraniu umieszczonym na Instagramie, jego sąsiad uskarżał się na odgłosy wydawane przez psiaka. Czworonóg ma bardzo ujadać, gdy Pudzianowskiego nie ma w domu, czym skutecznie utrudnia przebywanie w ciszy i spokoju, a także utrudnia zasypianie. Uwaga wystosowana przez osobę mieszkającą obok Pudzianowskiego miała nie przypaść do gustu legendzie polskich mieszanych sportów walki, co doprowadziło do sytuacji, w której siłacz musiał posłużyć się ostrą i ciętą ripostą.
- Sąsiad musiał popsuć mi dzień. Zobaczył mnie i woła: panie Mariuszu, panie Mariuszu - podejdzie pan do płotu. Pana pies Beryl tak wyje, jak pana nie ma w domu, że nie idzie spać - opowiadał Pudzianowski.
- No dobra, a wie pan co? A Pana żona tak wyje, jak Pana nie ma, że... - miał odpowiedzieć sąsiadowi Pudzianowski, kiwając przy tym głową.
Pudzianowski jest wielkim miłośnikiem zwierząt. Na swojej posiadłości posiada dwa owczarki niemieckie: Uziego i Beryla. Czy riposta Pudzianowskiego sprawi, że sąsiad przestanie uskarżać się na problem z pupilem siłacza? Czas pokaże.