Mariusz Pudzianowski

i

Autor: KSW / Materiały prasowe Mariusz Pudzianowski

Pudzian nie odpuszcza

Mariusz Pudzianowski ogłosił koniec i w końcu znalazł na to czas. Powiedział o dużym bólu. Nie brał tego pod uwagę

2023-08-12 8:20

Mariusz Pudzianowski dla wielu osób może być wzorem wartym naśladowania. Były strongman nigdy nie odpuszcza ciężkiej pracy i niemal codziennie działa na pełnych obrotach. A że obowiązków ma dużo, to automatycznie czasu na odpoczynek niewiele. Gwiazda KSW nauczyła się żyć z napiętym grafikiem, o czym świadczą ostatnie wpisy na Instagramie. Pudzianowski z obowiązków zawodowych płynnie przechodzi do treningów.

Niektóre cytaty Mariusza Pudzianowskiego kibice znają już na pamięć. Wiele z nich odnosi się do pracy i jeden z nich mówi, że bez właśnie pracy nic się samo nie zrobi. Zawodnik KSW nie rzuca słów na wiatr i bardzo często udowadnia, że leniuchowanie i zbyt duża dawka wolnego czasu nie jest dla niego. Niekiedy na jego Instagramie można zobaczyć, że pracuje od świtu do nocy, a w dodatku znajduje czas na trening.

QUIZ: Rozpoznasz gwiazdy polskiego MMA? O komplet nie będzie łatwo! Nie tylko Pudzian i Mamed
Pytanie 1 z 15
Zaczynamy od czegoś łatwego. Kim jest ta gwiazda KSW?
QUIZ: Rozpoznasz gwiazdy polskiego MMA? O komplet nie będzie łatwo! Nie tylko Pudzian i Mamed

Pudzianowski skończył obowiązki i wziął się za trening. Odczuwa ból

Jego ostatnie relacje na Instastories potwierdzają, ze gdyby doba miała kilka godzin więcej, Pudzianowski na pewno by nie narzekał. Piątkowego wieczoru ogłosił koniec obowiązków i płynne przejście do ćwiczeń. - Koniec obowiązków, teraz można mieć czas dla siebie ufff i można iść na salę treningową - czytamy we wpisie Pudzianowskiego.

Kolejne nagranie jest już po ćwiczeniach. Niestety legenda KSW nadal odczuwa ból, ale mimo tego nie brał pod uwagę rezygnacji z treningu. - Nigdy nie będzie lekko. Boli, bo ma boleć, ale nie położę się - czytamy w opisie filmu. - Siemanko, siemanko. Można powiedzieć, że dzionek pozytywnie zakończony. Noga jeszcze boli, ale już pomalutku dochodzi do siebie. Jeszcze z dwa tygodnie i będzie można wrócić na pełne obroty. To, że noga boli, nie oznacza, że mam się położyć i udawać obłożnie chorego. No i co z tego?! Jest jedna kończyna, druga kończyna, trzecia kończyna... no i czwarta kończyna. I te się jeszcze nadają. A noga za jakiś czas dojdzie do siebie - powiedział Pudzianowski na nagraniu.

Mariusz Pudzianowski

i

Autor: Instagram/pudzianofficial Mariusz Pudzianowski
Mariusz Pudzianowski

i

Autor: Instagram/pudzianofficial Mariusz Pudzianowski
Dominik Pudzianowski zdradził plany Mariusza. Przejechał się po Bombie przed walką na CLOUT MMA 1
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze