44-latek wielkie sukcesy osiągał już w pierwszej dekadzie XXI wieku. To właśnie wtedy został pięciokrotnym mistrzem świata Strongman i sześciokrotnym mistrzem Europy. Cała Polska znała jego siłę, a Pudzianowski stał się bardzo popularny. W 2008 r. wystąpił nawet w programie „Taniec z Gwiazdami”, w którym doszedł aż do finału. Mimo nie najwyższych umiejętności, cieszył się sympatią widzów, którzy chętnie oddawali na niego głosy. Legendarna siła „Pudziana” dała o sobie znać w 2009 r. Wówczas rozpoczął on karierę w MMA, gdy w 43 sekundy pokonał Marcina Najmana podczas KSW 12. Od tamtej pory jest związany z tą federacją, a ostatnio znokautował „Bombardiera” w… 18 sekund. Pudzianowski powoli szykuje się do zawieszenia rękawic na kołku, ale zamierza stoczyć jeszcze kilka pojedynków. Regularnie trenuje i dba o formę, a o wszystkim informuje kibiców.
Niesamowita metamorfoza ze strongmana w zawodnika MMA. W galerii poniżej możecie przypomnieć sobie, jak wyglądał Pudzianowski 20 lat temu:
Nietypowy sposób na odpoczynek
Profil gwiazdy KSW na Instagramie śledzi ponad pół miliona użytkowników. Niemal codziennie mogą oni oglądać nagrania Pudzianowskiego, który chętnie wrzuca motywujące nagrania. Pokazuje swoje treningi, ćwiczenia, a dla wielu kibiców stało się to pewną rutyną. Wydaje się, że weekend powinien być luźniejszy, ale dla „Pudziana” nie ma takich dni. Nawet w niedzielę wstaje on, gdy jeszcze jest ciemno, i robi swoje. Po wszystkim ważny jest odpoczynek, który w wykonaniu 44-latka jest dość niecodzienny.
Krzysztof Radzikowski kontuzjowany po FAME MMA! Mocno oberwał po twarzy, jest złamanie
- Zrobię sobie tempo wolnego żółwia: 7:40, 7:50 min/km. Ze trzy kilometry przetruchtam, ciężarkami-jedynkami ze trzy razy po trzy minutki pomacham. I będzie mi się fajniej chodziło. Jak ja to nazywam zawsze, czynny odpoczynek. Zamiast leżeć do góry brzuchem, poruszam się troszeczkę i fajniej tak jest. A jak uznam, że jestem zmęczony, to zrobię sobie wolne w tygodniu – stwierdził Pudzianowski.