Pudzianowski skazywany był na pożarcie przez wielu fachowców, ale nie po raz pierwszy w karierze udowodnił, że nigdy nie można go skreślać. Praktycznie od początku pojedynku był stroną przeważająca i jeszcze przed tym efektownym nokautem kilka razy wstrząsnął rywalem.
Zresztą przyznał to sam Materla. Choć od pojedynku wypowiadał się tylko zdawkowo, to przy okazji ostatniej gali KSW 71 w Toruniu kamery uchwyciły fragment jego rozmowy z Anzorem Azhievem. Azhiev przygotowywał Pudzianowskiego do walki z Materlą, z kolei w Toruniu był w narożniku debiutującego w MMA Artura Szpilki.
Mamed Khalidov miał do przekazania bardzo ważną wiadomość! Fani KSW będą zachwyceni, to się dzieje
A że Materla i Szpilka się przyjaźnią, to ten pierwszy odwiedził kolegę w szatni i tam natknął się właśnie na Azhieva. Rozmowa obu panów znalazła się w kulisach gali udostępnionych przez KSW.
- Wszystko ok, ale ambicja cierpi. Powiem ci szczerze, że zgubiło mnie to, że się tak dobrze czułem w przygotowaniach z ciężką wagą. Sparowaliśmy w większych rękawicach, ale zgasił mnie już tym sierpem. Wtedy mnie zabetonowało - powiedział Materla Azhievowi.
Trener przyznał z kolei, że spodziewał się po Materli zupełnie innej taktyki na pojedynek w Łodzi. - Myślałem, że będziesz się bardziej ruszał, straszył, bardziej będziesz chciał go wymęczyć - zdradził Azhiev.
Fragment rozmowy Materli z Azhievem od 4:20 poniższych kulisów KSW 70!