Tomasz Hajto i Zbigniew Bartman będą niebawem na ustach całej Polski. Były reprezentant kraju w piłkę nożną zmierzy się z byłym kadrowiczem w siatkówkę i będzie to potężna atrakcja pierwszej gali Clout MMA. Pojedynek już teraz budzi wielkie emocje, a swoje zdanie na ten temat wyraził legendarny bokser, Dariusz Michalczewski. Zdaniem eks-pięściarza, starcie nie będzie atrakcyjne, a sam udział w wydarzeniu jest "skokiem na kasę" byłego siatkarza i piłkarza. Padły mocne słowa.
Dariusz Michalczewski komentuje walkę Hajto - Bartman. Mocne słowa, "żenada"
- To jest żenada! Przecież oni nie mają pojęcia o sportach walki, nie znają zasad. Rozumiem, że w tych freak MMA udają, że walczą jacyś komicy, celebryci czy inne łobuzy. Ale żeby profesjonalni sportowcy?! Po co im to? To jest tylko skok na kasę! Gdyby jeszcze wywodzili się ze sportów walki, boksu, judo czy zapasów. Co wspólnego z walką mają piłkarze czy siatkarz? To jest mało ambitne. W dodatku mają ledwie kilka tygodni na naukę nowej dyscyplin sportu. Nie ma szans, by w tym czasie czegoś się nauczyli. - powiedział Michalczewski w rozmowie z "Faktem" i dodał, że wątpi, aby to starcie było na wysokim poziomie.
- Nie będę nikogo pouczał, ale wątpię, by coś efektownego pokazali podczas walki. Może więcej szumu zrobią przed nią, bo obrażanie się nawzajem to chleb powszedni tego typu przedsięwzięć. Niestety, takich dożyliśmy czasów, że im mniej coś jest ambitne i jakościowe, tym lepiej się sprzedaje - mówi były pięściarz.
Listen on Spreaker.