Marta Linkiewicz znów zaskoczyła swoich obserwatorów. Gwiazda Fame MMA, która już nie raz wzbudzała ciekawość opinii publicznej swoim zachowaniem, jak też wyjątkowo odważnymi publikacjami, na których prezentowała bardzo intymne ujęcia swojego ciała. Tym razem, gwiazda Fame MMA postanowiła powiedzieć, co robiłaby, gdyby nie zajęła się sportem. Trzeba przyznać, że praca marzeń Linkiewicz jest zadziwiająca, szczególnie, że tyczy się dzieci.
Kamil Stoch przekazał fenomenalne wieści! Na tę chwilę kibice skoczka czekali od dawna
Marta Linkiewicz szokuje osobistym wyznaniem. To nie pierwszy raz
O tym, jak Marta Linkiewicz uwielbia szokować, przekonywaliśmy się nie raz. Media rozpisywały się o odważnych słowach gwiazdy sportu, a także wskazywały, że celebrytka uwielbia pokazywać swoje nagie ciało. Mimo że raz na jakiś czas popularna Linkimaster dostaje lawiną hejtu, to daleko jej od rezygnowania z wizerunku skandalistki. Tym razem, zawodniczka federacji freak-fight postanowiła wyjawić, czym by się zajmowała, gdyby nie weszła nigdy do oktagonu. Okazuje się, że ikona Fame MMA miała na siebie dość ciekawy pomysł, w którym główną rolę odgrywałyby dzieci.
Spiridonow znów obraża Polskę po porażce siatkarzy! Tym razem przesadził, bulwersujące zachowanie
Aby zobaczyć gorące zdjęcia Marty Linkiewicz, przejdź do galerii poniżej.
Marta Linkiewicz o tym, czym zajmowałaby się, gdyby nie sport. Będziecie w szoku
Okazuje się, że Marta Linkiewicz bardzo myślała o tym, żeby w przyszłości zostać opiekunką do dzieci. W tym celu udałaby się do Stanów Zjednoczonych. Przekonuje jednak, że te plany już są dawno za nią, a ona sama chciałaby teraz poświęcić się sportowi.
- Kilka lat temu (zanim świat o mnie usłyszał), myślałam o wyjeździe do Stanów au pair (niańka do dzieci). Potem bym sobie pewnie jakoś tam ułożyła życie. Życie pisze różne scenariusze, aktualnie nie wyobrażam sobie życia bez sportu.
i
