Podczas minionej gali FAME 17, która odbyła się w krakowskiej TAURON Arenie nie brakowało emocjonujących walk i zaskakujących rozstrzygnięć, lecz nie odbyło się również bez kontuzji. Największym pechowcem bez dwóch zdań został Marcin Wrzosek, który był zmuszony do zakończenia pojedynku już po kilkudziesięciu sekundach. Po przyjęciu kopnięcia od Piotra Szeligi, "Polish Zombie" niefortunnie upadł na matę i jego ręka wygięła się w nienaturalny sposób. Gwiazdor FAME MMA szybko opuścił klatkę i udał się do szpitala.
Wiemy, co z ręką Marcina Wrzoska po niefortunnym upadku na FAME 17! Najnowsze wieści
Kibice Marcina Wrzoska mogli najeść się sporo strachu, ale jak udało się ustalić "Super Expressowi", kontuzja nie jest aż tak poważna, jak mogło się na początku wydawać. - Rozmawiałem z Marcinem przed chwilą, na szczęście nie jest źle. Nie ma złamania, jest to zwichnięcie. Marcin uda się na dalsze konsultacje w poniedziałek do specjalistycznej kliniki - powiedział po gali FAME 17 Michał Jurczyga, rzecznik prasowy FAME MMA. Wszystko wskazuje więc na to, że do rewanżu Szeliga - Wrzosek może dojść już niedługo.
Listen on Spreaker.