Któż nie zna Mariusza Pudzianowskiego? Legendarny sportowiec przez lata zapracował sobie na ogromne uznanie startując przez lata w zawodach dla najsilniejszych ludzi na świecie. To oczywiście pozostaje już tylko wspomnieniem, ale sport w życiu "Pudziana" w dalszym ciągu jest obecny. Aktualnie były strongman realizuje się jako wojownik MMA. Regularnie toczy kolejne walki w ramach organizacji KSW i nadal nie powiedział w tym względzie ostatniego słowa.
Tak przez lata zmieniał się Mariusz Pudzianowski - ZDJĘCIA
A żeby być gotowym do wyzwań sportowych na najwyższym możliwym poziomie, trzeba odczywiście oddawać się reżimowi treningowemu i dbać również o szereg innych kwestii. Na swoim Instagramie wojownik opowiedział nieco o swoich przeżyciach. - Ręka już prawie doszła do siebie, bo gdzieś ją przetrąciłem. Trzasnęła w połowie. Już jest dobrze, chłopaki laserami codziennie dogrzewają. Zaraz mykam na Warszawę, aby wskoczyć do komory na minus 140, potem dogrzewanie ręki - wyznał "Pudzian".
Zobacz też: Coming-out medalistki-lesbijki w TVP! Katarzyna Zillmann zaskoczyła
Jak zatem widać, powrót do pełni sprawności po kontuzji wcale nie jest taki prosty. Mariusz Pudzianowski przekonuje się o tym znosząc gigantyczny ziąb celem zregenrowania swojej ręki. Przez właśnie takie cierpienia wiedzie jednak droga do sukcesu, a legendarny strongman i wojownik MMA z całą pewnością ma chrapkę, aby odnieść jeszcze wiele znakomitych rezultatów podczas swojej sportowej kariery.