Podobnie, jak w przypadku poprzednich gal spod szyldu FAME MMA, karta walk FAME 16 naładowana jest zestawieniami, które elektryzują fanów jeszcze na długo przed samym wydarzeniem. Jednym z nich bez wątpienia jest starcie Dariusz "Daro Lew" Kaźmierczuk - Filip "Filipek" Marcinek. O ile "Daro Lew" nie może się pochwalić zbyt dobrym bilansem, mając na swoim koncie zaledwie jedną wygraną i jedenaście porażek, to trzeba mu oddać, że nadrabia medialnie. Udowodnił to podczas ostatniego programu "Face 2 Face".
Daro Lew skradł show podczas Face 2 Face z Filipkiem! Piotr "Bestia" Piechowiak mógłby się od niego uczyć zrywania koszulki
Jak na lwa przystało, Kaźmierczuk na kolejne konferencje oraz programu związane z FAME MMA 16 przynosi ze sobą maskę imitującą pysk króla dżungli. Nie mogło zabraknąć jej podczas programu "Face 2 Face", kiedy "Daro Lew" i "Filipek" stanęli ze sobą oko w oko po wcześniejszej dyskusji. Tu Kaźmierczuk postanowił pokazać swoją siłę i zerwał z siebie koszulkę. To mogło zrobić wrażenie na wielu osobach.
Oniemieliśmy po zobaczeniu, co Daro Lew zrobił w studiu FAME MMA! "Bestia" Piechowiak mógłby przyjść na korepetycje
Ci, którzy pamiętają początkowe gale FAME MMA z pewnością pamiętają, jak męczył się z T-shirtem Piotr "Bestia" Piechowiak, kiedy wyzywał do walki Marcina Najmana. W przypadku "Daro Lewa" było jednak zupełnie inaczej. Kaźmierczuk jak gdyby nigdy nic rozdarł swoją koszulkę na pół i dalej wpatrywał się w oczy swojego rywala. Zobaczcie to sami. Sylwester Wardęga nie mógł powstrzymać śmiechu.
Na czym najwięcej zarabia Robert Lewandowski? Jak dorobił się Dariusz Michalczewski?
Włącz podcast i poznaj biznesowe oblicze gwiazd polskiego sportu!
Listen to "Biznesy sportowców. Kto się dorobił milionów, kto spadł na dno?" on Spreaker.