Dla Błachowicza był to powrót do klatki UFC po ponad półtorarocznej przerwie. "Cieszyński Książę" zapewniał, że ma za sobą znakomity obóz przygotowawczy i w Londynie rozpocznie marsz po odzyskanie tytułu mistrza wagi półciężkiej najbardziej prestiżowej federacji MMA na świecie.
Polak w pierwszej rundzie co chwilę trafiał Ulberga niskimi kopnięciami, mocno rozbijając wykroczną nogę Nowozelandczyka. Błachowicz w premierowej odsłonie był aktywniejszy od rywala i w efekcie dwóch z trzech sędziów wypunktowało ją dla naszego rodaka. Niestety w 2. i 3. rundzie już tak dobrze nie było. Pojedynek nadal był niezwykle wyrównany, nadal toczył się wyłącznie w stójce, ale Błachowicz poza kopnięciami nie miał zbytnio innego pomysłu na dobranie się do skóry przeciwnika. W decydujących momentach to jednak Ulberg zadawał więcej ciosów, były one celniejsze i mocniejsze, czego dowodem krew, która pojawiła się na twarzy Polaka w końcówce batalii. O zwycięstwie musieli zatem zadecydować sędziowie, którzy jednogłośnie 29-28 wskazali na wygraną Nowozelandczyka.
Pierwsze zdjęcia Jana Błachowicza po porażce z Carlosem Ulbergiem. Obok gwiazdy KSW, Robert Ruchała i Jakub Wikłacz
Ten wynik oznacza, że Błachowicz - przynajmniej w najbliższych miesiącach - może zapomnieć o kolejnej mistrzowskiej szansie. Polak udowodnił jednak, że mimo tak długiej przerwy wciąż może walczyć jak równy z równym z czołówką wagi półciężkiej.
Polak po przegranej nie zabrał jeszcze głosu, ale w sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia po walce z Ulbergiem. Na jednym z nich Błachowicz pojawił się w towarzystwie gwiazd KSW, Roberta Ruchały i Jakuba Wikłacza.

i