Błachowicz ostatni pojedynek stoczył w lipcu 2023 roku, przegrywając po wyrównanym boju niejednogłośnie na punkty z Aleksem Pereirą. Z kolei w grudniu 2022 roku Polak zremisował z Rosjaninem Magomiedem Ankalajewem.
Tych dwóch zawodników zmierzyło się z kolei kilkanaście dni temu na gali UFC 313 w Las Vegas. Ankalajew pokonał na punkty Pereirę i tym samym wywalczył pas mistrza UFC w wadze półciężkiej. Brazylijczyk chciałby natychmiastowego rewanżu i właśnie te plany do góry nogami zamierza wywrócić Błachowicz. Oczywiście warunek jest jeden - wygrana w sobotę w Londynie z Ulbergiem.
Błachowicz przed walką z Ulbergiem: Zrobię wszystko, żeby go znokautować
- Zrobię co tylko w mojej mocy, by w sobotę zmienić plany tych panów. Ja nie tylko mocno wierzę w to, że pokonam Ulberga, ale wierzę też w to, że po wygranej zostanę następnym pretendentem do mistrzowskiego pasa - zaznaczył Polak w rozmowie z portalem "MMA Junkie".
Błachowicz zajmuje aktualnie 3. miejsce w rankingu wagi półciężkiej, a biorąc pod uwagę fakt, że w pierwszej walce z Ankalajewem był remis, to plan Polaka może się ziścić. O ile pokona Ulberga...
- Wykonujemy naprawdę znakomitą robotę z moim zespołem. Mamy na niego plan, który - w co głęboko wierzę - będzie odpowiedni. Zrobię wszystko, żeby go znokautować - zakończył Błachowicz.