Błachowicz ostatnią wygraną zanotował w maju 2022 roku, wygrywając w Las Vegas z Aleksandarem Rakiciem. Potem Polak zremisował z Magomiedem Ankalajewem oraz przegrał z Aleksem Pereirą. Nasz reprezentant doskonale zdaje sobie sprawę, że tylko wygrana z Ulbergiem może sprawić, że w niedalekiej przyszłości ponownie otworzą się przed nim drzwi do dużych walk w UFC.
Błachowicz jak zwykle przed ważnym pojedynkiem część przygotowań odbył w polskich górach, a zgodnie z tradycją kilka dni przed walką odwiedził też bardzo ważne dla siebie miejsce. Mowa o lesie, w którym swego czasu znalazł wisielca, a część jego liny zamienił na talizman.
Jan Błachowicz odwiedził miejsce, w którym znalazł wisielca: Moc naładowana, ciało przygotowane – jestem gotowy
- Talizman ten biorę tylko na ważne wydarzenia w moim życiu jak walka czy narodziny syna. Nie chcę, żeby przez przypadek ten amulet stracił swoje właściwości. A ten kawałek sznura wisielca naprawdę daje mi wielką moc - powiedział nam swego czasu Błachowicz.
Nic więc zatem dziwnego, że przed arcyważnym starciem z Ulbergiem Polak także pojawił się w lesie.
"Moc naładowana, ciało przygotowane – jestem gotowy. Ostatni etap przygotowań, to odwiedziny w miejscu dla mnie ważnym, przy niechlubnym drzewie. Rytuał odhaczony, czas na powrót. Mimo wielu przeszkód nigdy nie przestałem wierzyć – dzięki, że Wy też. Za tydzień walka. Czas przypomnieć, czym jest Legendarna Polska Siła" - napisał na Instagramie.