Fani federacji FAME MMA na przestrzeni lat zdążyli przywyknąć już do tego, że podczas konferencji oraz specjalnych programów "Cage" i "Face 2 Face" dzieje się naprawdę dużo, a emocje potrafią sięgać zenitu. Nie inaczej było również podczas programu przed FAME 17, w którym pojawili się Piotr Szeliga oraz Marcin Wrzosek. To jednak nie między nimi doszło do spięcia, a pomiędzy "Szelim" i Natanem Marconiem, który pojawił się w studiu, aby wyjaśnić sobie z Szeligą pewne niejasności. Boxdel zdecydował się zaprosić zawodników do face 2 face i się zaczęło.
Szeliga podymach z Natanem nie gryzł się w język! Mocne słowa skierowane do Boxdela przed FAME 17
Marcoń odepchnął Szeligę, co zaogniło konflikt, a po chwili do akcji musiała wkroczyć ochrona, która odciągała zawodników FAME MMA. To jednak nie koniec, bo zdaniem Szeligi, pojawienie się w studiu "Boga Estetyki" nie było przypadkowe i pod wpływem emocji wygarnął on Boxdelowi, że zrobili to specjalnie, aby wywołać "dymy".
Piotr Szeliga już nie wtrzymał! Wygarnął wszystko Boxdelowi prosto w twarz "To się źle skończy"
- Słuchaj! Doprowadziliście specjalnie do takiej sytuacji… Podpuszczacie ku**a debila… Zobaczycie, że to się źle skończy. Zrobiliście to specjalnie, podpuściliście go, żeby zrobić show. W ch**u to mam - wypalił do włodarza FAME MMA "Szeli", kiedy opadły już nieco emocje i mógł on wrócić na swoje miejsce przy stole bez obstawy ochroniarzy. Boxdel szybko odpowiedział mu z kolei, że Natan został wpuszczony do studia tylko dlatego, aby porozmawiać.