Po tym, co obwieścił Mariusz Pudzianowski, nastąpiło ogromne poruszenie. Informacja poszła w świat. Aż nam mowę odebrało

Mariusz Pudzianowski parę miesięcy temu podkreślił, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w MMA i mimo niekorzystnej passy - dwie porażki z rzędu - nie zamierza składać broni. Legenda polskiego sportu zadeklarowała, że chciałaby stoczyć jeszcze co najmniej dwa pojedynki. Deklaracja padła już jakiś czas temu, a o kolejnym starciu Pudzianowskiego nadal nic nie słychać. Sam szef KSW, Martin Lewandowski przyznawał, że zawodnik miał ofertę na stole, ale na razie z niej nie skorzystał i data powrotu Pudziana do klatki nie jest znana.

Jednak aktywność 47-latka w mediach społecznościowych wskazuje na to, że być może niebawem dojdzie do bardzo głośnej walki. Wyzwanie Pudzianowskiemu rzucił inny strongmanem, Eddie Hall. - Chciałbym się zmierzyć z Mariuszem Pudzianowskim. Ma już 20 lat doświadczenia w tej grze, nadal jest bardzo silnym i mocnym skurczybykiem. Myślę, że fani chcą zobaczyć pojedynek "Najsilniejszego Człowieka Świata" z "Najsilniejszym Człowiekiem Świata" - powiedział Brytyjczyk cytowany przez portal bloddyelbow.com.

Pudzianowski na te słowa nie pozostał obojętny. Na jego profilu w mediach społecznościowych pojawiła się grafika z jego fotografią oraz fotografią Halle'a właśnie. - Pojedynek gigantów! Kto jest na to gotowy? - napisał na Instagramie Pudzian. Na platformie "X" dodał natomiast pytanie "kto to zorganizuje?". Nie wiadomo więc, czy walka miałaby się odbyć w KSW, ale poruszenie w komentarzach sugeruje, że kibice chcieliby zobaczyć taki pojedynek.