Paweł Kiełek

i

Autor: Instagram / Paweł Kiełek Paweł Kiełek

Polski zawodnik MMA SZOKUJĄCO o służbie zdrowia! Pomoc graniczy z cudem?

2020-04-27 16:15

Dziś wszyscy z zaniepokojeniem śledzą sytuację z pandemią koronawirusa. Chorych cały czas przybywa, a zabójczy COVID-19 pochłania każdego dnia kolejne tysiące ofiar. W tym wszystkim nie można zapomnieć jednak o innych chorych, którzy także potrzebują pomocy. Czy w ich przypadku otrzymanie jej graniczy z cudem? Tak twierdzi jeden z polskich zawodników MMA, utalentowany Paweł Kiełek!

Kolejne obostrzenia wprowadzane w kraju sprawiły, że uwaga wszystkich Polaków skupiła się na koronawirusie. Pandemia COVID-19 dotknęła już blisko 12 tysięcy osób, z których ponad 500 zmarło! Niestety, z powodu zarazy wszyscy muszą poddawać się samoizolacji, by unikać kontaktu z potencjalnie zakażonymi. Kryzys przeżywa także służba zdrowia.

Paweł Kiełek: Kim jest uczestnik programu Tylko Jeden?

Żona polskiego zawodnika MMA, Pawła Kiełka niedawno urodziła dziecko po "cesarskim cięciu". - Olę zaczął boleć brzuch i na początku nic nie wskazywało na to, że będzie to coś poważniejszego. Mijały godziny, Ola czuła się coraz gorzej, ból był już nie do wytrzymania, więc postanowiłem zadzwonić na 112, bo Ola prosiła, żebym to zrobił - nie mogła już wytrzymać - opisuje początek sytuacji uczestnik programu "Tylko Jeden".

Niestety, po przyznaniu, że kobieta ma lekką gorączkę, Kiełek trzykrotnie usłyszał, że karetka nie może przyjechać, bo "to może być koronawirus, nie możemy ryzykować zdrowia innych pacjentów". Na objawy podobne do wyrostka robaczkowego, żona wojownika MMA dostała lek, który... nie powinien być stosowany przez kobiety w ciąży i karmiące. - Cztery razy przypominałem to lekarzowi - dodał Paweł Kiełek we wpisie na swoim profilu na Facebooku.

W rozmowie z portalem SportoweFakty.wp.pl, Kiełek wyjaśnił, że nie ma pretensji i nie krytykuje służby zdrowia. - Być może użyłem niefortunnych słów. (...) Jak tak dalej pójdzie, to problemem nie będzie sam wirus, a wszystko to, co jest dookoła. Gospodarka jest praktycznie wyłączona. Wiele osób nie ma zatrudnienia bądź martwi się o pracę. Prawda jest taka, że sporo osób choruje na coś innego, a uzyskanie pomocy graniczy z cudem. Do niedawna był problem ze zrobieniem zakupów w sklepie spożywczym - przyznał.

Paweł Kiełek uczestniczył w pierwszej edycji programu "Tylko Jeden", którego zwycięzca otrzyma kontrakt z organizacją KSW. Sam zaangażował się w walkę z koronawirusem, kupując 100 maseczek dla szpitala zakaźnego w Olsztynie, a także uruchomił zbiórkę na kolejne środki ochrony dla lekarzy!

Powrót SPORTU w Polsce. Kiedy odbędą się pierwsze gale boksu?

Zobrazit příspěvek na Instagramu
ZJEBOVID-19 Pokoronawirusowy zespół zjeb**ia umysłowego ... Jak dla mnie miarka się delikatnie mówiąc przebrała i nie chodzi mi tutaj o samego wirusa.. Posłużę się własną historią, która mam nadzieję zobrazuje Wam to co nazwałem PZZU. Mój przykład to przykład, ale problem dotyczy ogólnie wielu ludzi.. 10 marca urodził mi się syn.. mi to źle użyte słowo, bo raczej nam, a Ola będzie częścią tej historii, więc wypada przedstawić bohaterkę „thrillera NFZ”. Ola miała „cesarkę” co jak wiadomo jest ogromnym obciążeniem dla organizmu i nie raz są po niej powikłania, a ta informacja będzie dosyć ważna dla dalszej części historii. Otóż zdarzyło się tak, ze od razu po powrocie do domu Ola się rozchorowała, miała temperaturę, złe samopoczucie... po paru dniach w sumie wszyscy byliśmy „przeziębieni”, więc zrobiliśmy sobie samowolną kwarantannę na 2 tygodnie, a no żeby w razie co nie być ogniskiem „wirusa - celebryty”. Bez paniki i strachu swoje przechorowaliśmy, nic od „służby zdrowia” nie chcieliśmy i w sumie wstęp mamy za sobą. :) Teraz zaczyna się najciekawsze, narracja zbudowana, napięcie sięga zenitu, więc czas przejść do momentu kulminacyjnego.. Około na 2 tyg. po tym jak wyzdrowieliśmy Olę zaczął bolec brzuch i na początku nic nie wskazywało na to, że będzie to coś poważniejszego. Mijały godziny, Ola czuła się coraz gorzej, ból był już nie do wytrzymania, więc postanowiłem zadzwonić na 112, bo Ola prosiła, żebym to zrobił - nie mogła już wytrzymać. Przedstawiłem sytuację - wymioty, mega bóle brzucha i delikatna temperatura, która jak się okazała jest bohaterem pierwszoplanowym w tej historii... Takich telefonów po pomoc było 3 i za każdym razem to samo - „jeśli jest temperatura, to nie możemy przyjechać, to może być koronawirus, nie możemy ryzykować zdrowia innych pacjentów..” Kurwa serio? Czy to ze mną jest cos nie tak, czy wszyscy popadli na paranoję, a wirus wyprał im mózgi do reszty..? [dalsza cześć w komentarzu] #zdrowie #koronawirus #panika #pandemia #choroba #historia #polska #szpital #kwarantanna #żona #pomoc #pomoc #maseczka #okulary #bmw #samochod #auto #kierowca #olsztyn #paranoja Příspěvek sdílený Paweł Kiełek (@polishprospect),
Sonda
Kto wygra program Tylko Jeden?
"Super Express" w domu uczestników programu "Tylko jeden"
Najnowsze